Małgorzata Mirga-Tas czaruje na Biennale w Wenecji

Freski z Ferrary, zdobiące jeden z najbardziej tajemniczych budynków architektury europejskiej, zainspirowały Małgorzatę Mirgę-Tas. Pierwszą Romkę, która reprezentuje Polskę na Biennale w Wenecji.

Aktualizacja: 03.05.2022 17:00 Publikacja: 29.04.2022 10:00

Zespół wystawy „Przeczarowując świat” na tle fresków w Palazzo Schifanoia w Ferrarze. Od lewej: Wojc

Zespół wystawy „Przeczarowując świat” na tle fresków w Palazzo Schifanoia w Ferrarze. Od lewej: Wojciech Szymański, Małgorzata Mirga-Tas, Joanna Warsza

Foto: Fotorzepa, Daniel Rumiancew

W Pawilonie Polskim stworzyła niezwykłą gigantyczną instalację „Przeczarowując świat", przypominającą pałac z tkanin, wypełniających 12 paneli o wysokości 4,6 m. Instalacja opowiada o wędrówce obrazów i wzajemnych wpływach kultury romskiej, polskiej i europejskiej. Projekt, przygotowany z kuratorami Joanną Warszą i Wojciechem Szymańskim, doskonale współbrzmi z przewodnim hasłem tegorocznej Międzynarodowej Wystawy Sztuki – La Biennale di Venezia: „The Milk of Dreams"(„Mleko snów"), zapożyczonym przez kuratorkę Biennale Cecilię Alemani z książki Leonory Carrington, surrealistycznej malarki i pisarki, opisującej świat przez pryzmat wyobraźni, gdzie wszystko może się zmienić, a każdy przejść metamorfozę.

Pozostało 95% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Co nas doprowadziło do "stref wolnych od dzieci"
Plus Minus
Niezwykłe życie Geoffreya Hintona. Od sieci neuronowych do ostrzeżeń przed AI
Plus Minus
Oswoić i zrozumieć Polskę
Plus Minus
„Rodzina w sieci, czyli polowanie na followersów”: Kiedy rodzice zmieniają się w influencerów
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Rok po 7 października Bliski Wschód płonie
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Robert M. Wegner: Kawałki metalu w uchu