Robert Mazurek: Sierp i milion młotów

Nie czytajcie tego. Nie czytajcie tego felietonu, jeśli nie wyżeraliście słodyczy i nie zwalaliście tego na dzieci. Jeśli nie oglądaliście głupich filmików na YouTubie. Jeśli nie napadaliście na lodówkę o północy i nie macie na sumieniu paru innych grzesznych „jeśli". Bo pisze te słowa człowiek, który musi przyznać się do wszystkich tych zawstydzających przyjemności oraz do jeszcze jednej. Oglądam durne seriale.

Publikacja: 15.04.2022 18:00

Robert Mazurek: Sierp i milion młotów

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Może nie weszło mi to w krew tak, jak Jackowi Bauerowi ratowanie Ameryki, ale jednak. A propos Jacka, to Ameryka okazała się dla niego zbyt mała, bo zdarzało mu się glob cały ratować i to regularnie, raz do roku, i nazywał to sezonem.

W sezonie piątym na ten przykład ratował prezydenta Rosji Jurija Suwarowa (z małżonką Anią). A przed kim? Ano przed terrorystami.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
„Wojna” – recenzja. Ten film oddziałuje na zmysły i zostaje w pamięci
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów