Irena Lasota: Totalne załamanie światowego porządku

Niestety, pesymiści okazali się mieć rację. W imieniu wielu z nas chcę oświadczyć, że wcale się z tego nie cieszymy. Piszę ten tekst we wtorek, ze śliczną datą – 22.02.2022 – ale przejdzie ona do historii jako jeden z początków totalnego załamania się międzynarodowego porządku prawnego, który powstał po 1945 roku. To prawda, że ten porządek był często bardzo nieporządny, że dochodziło do wojen, krwawych konfliktów, rewolucji i powstawania nowych państw. Tym razem jednak dochodzi do konfrontacji, do której wciągnięte są najpotężniejsze i najbardziej uzbrojone państwa na świecie.

Publikacja: 25.02.2022 17:00

Irena Lasota: Totalne załamanie światowego porządku

Foto: AFP

Przemówienie Putina z 21 lutego przejdzie do historii jako jedno z najważniejszych przemówień politycznych naszej ery. W ciągu 45 minut prezydent Rosji przedstawił swoja wizję historii i świata. Można powiedzieć, że dziesiątki książek napisanych o Putinie zostały streszczone przez niego w czymś, co się nazywało przekazem do narodu, ale było przekazem do świata. Brakowało tylko przypisów, które by odnotowały, którą myśl wziął od kogo, który zwrot zaczerpnął z podręczników KGB, które wyrażenie było wyrazem jego przekonań, a co było tylko groźbą. To przemówienie powinno być starannie przetłumaczone i optymiści mogą mieć nadzieję, że będzie ono jednym z dowodów w przyszłym procesie Putina i jego współpracowników przed Międzynarodowym Trybunałem – niestety, nie wiadomo tylko jakim i którym, bo we wszystkich istniejących, podwiązanych pod ONZ, Rosja i inny zbrodniarz międzynarodowy Chiny mają prawo weta.

Czytaj więcej

Irena Lasota: Colin Farrell doskonale zagrałby Putina

ONZ, tak jak i OBWE, na którego czele stoi obecnie Polska, okazały się w tym konflikcie – i w każdym innym dotyczącym Rosji – bezużytecznymi, bardzo kosztownymi organizacjami. Jedynym sensownym głosem, który zabrzmiał dziś w ONZ i spotkał się z szerokim echem, było wystąpienie ambasadora Kenii Martina Kimaniego, który przypomniał, że państwa afrykańskie w imię pokoju zgodziły się w okresie dekolonizacji na zakreślone bez ich zgody granice. Do dziś te granice są daleko niedoskonałe, rozdzielają ludzi mówiących tym samym językiem, tej samej narodowości, tej samej religii i w słowach ambasadora Kimaniego można było usłyszeć niepokój o to, co będzie się działo w Afryce, jeśli świat zgodzi się na to, że granice są pojęciem względnym. Na szczęście przynależność do Unii Europejskiej i NATO wyciszyła większość roszczeń terytorialnych w Europie.

Do dziś te granice są daleko niedoskonałe, rozdzielają ludzi mówiących tym samym językiem, tej samej narodowości, tej samej religii i w słowach ambasadora Kimaniego można było usłyszeć niepokój o to, co będzie się działo w Afryce, jeśli świat zgodzi się na to, że granice są pojęciem względnym. 

W ramach szukania poloników weszłam na stronę „Poland in the UN", mając nadzieję, że znajdę tam coś mocnego na temat rosyjskiej inwazji na Ukrainę, ale znalazłam notę, że „rośnie zainteresowanie polskiego biznesu zamówieniami publicznymi ONZ" i że następnego dnia przedstawiciel Polski zabierze głos na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ „w obronie wolności i fundamentalnych zasad...". To może jest smutne, ale nie przerażające, jak tytuł „Gazety Wyborczej" z tego samego dnia „Kłamstwa PiS i kłamstwa Putina w jednym stały domu". Nie wiem, kim jest autorka tego tekstu, Eliza Michalik, ale podejrzewam, że choć wielu ważnych redaktorów „GW" ucieszyło się z tego tekstu, to żaden z nich nie byłby na tyle oddany sprawie, by podpisać się pod takim tytułem właśnie w dniu, w którym Putin ogłasza swoje antycywilizacyjne credo. Przeczytałam, że poza różnymi zawijasami politycznymi pani Michalik była oskarżona prawie 20 lat temu o plagiat z artykułu Hanny Harasimowicz-Grodeckiej (którą znałam i podziwiałam w 2003 roku jako członka naszej „brygady" walczącej o wolne wybory w Azerbejdżanie), i pomyślałam, że w myśleniu politycznym granica między plagiatem i naśladownictwem jest płynna i że niecałe dwa tygodnie przedtem ukazał się w „Krytyce Politycznej", a przedtem gdzieś tam po angielsku, tekst „Czego chce Putin? Rozmowa z Adamem Michnikiem" i już w pierwszym akapicie dzielny redaktor naczelny porównał Putina do Kaczyńskiego.

Czytaj więcej

Irena Lasota: Słaba potęga Rosji

Można nie lubić PiS-u, Jarosława Kaczyńskiego, TVP i można ich nawet nienawidzić, ale jakieś granice powinny jednak istnieć. Nawet największy wróg Michnika, do których ja się nie zaliczam, nie napisałby na przykład: „Stalin wymordował miliony ludzi, myśląc, że są oni zagrożeniem dla komunizmu. To jest typowe dla pewnego rodzaju politycznych liderów, my to w Polsce też mamy. Gdy coś idzie nie po myśli Michnika, on jest głęboko przekonany, że to spisek wrogich mu sił". Italikiem jest plagiat z Michnika, tyle że zamiast „Kaczyński" dałam jego nazwisko. Nie ma to jak wybielać Putina, porównując go do lidera czołowej partii w demokratycznym kraju, w którym nie ma więźniów politycznych, a tym bardziej trupów.

Przemówienie Putina z 21 lutego przejdzie do historii jako jedno z najważniejszych przemówień politycznych naszej ery. W ciągu 45 minut prezydent Rosji przedstawił swoja wizję historii i świata. Można powiedzieć, że dziesiątki książek napisanych o Putinie zostały streszczone przez niego w czymś, co się nazywało przekazem do narodu, ale było przekazem do świata. Brakowało tylko przypisów, które by odnotowały, którą myśl wziął od kogo, który zwrot zaczerpnął z podręczników KGB, które wyrażenie było wyrazem jego przekonań, a co było tylko groźbą. To przemówienie powinno być starannie przetłumaczone i optymiści mogą mieć nadzieję, że będzie ono jednym z dowodów w przyszłym procesie Putina i jego współpracowników przed Międzynarodowym Trybunałem – niestety, nie wiadomo tylko jakim i którym, bo we wszystkich istniejących, podwiązanych pod ONZ, Rosja i inny zbrodniarz międzynarodowy Chiny mają prawo weta.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Plus Minus
Armenia spogląda w stronę Zachodu. Czy ma szanse otrzymać taką pomoc, jakiej oczekuje
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Plus Minus
Wolontariusze World Central Kitchen mimo tragedii, nie zamierzają uciekać przed wojną
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Iran i Izrael to filary cywilizacji
Plus Minus
Afera w środowisku LGBTQ+: Pliki WPATH ujawniają niewygodną prawdę
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Plus Minus
„Civil War” Alexa Garlanda to filmowa przestroga dla USA przed wojną domową