Reklama

Gorzki namysł Jana Polkowskiego

Stajemy w obliczu kataklizmów, które przychodzą z zewnątrz pod postacią przemocy i zagłady, która jest mentalną rdzą, pożerającą ducha, a nawet ciało.

Publikacja: 30.06.2016 13:49

Gorzki namysł Jana Polkowskiego

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska

"Gorzka godzina" – ostatni tom wierszy Polkowskiego to wyznania nocnego motyla, który wpadł w sieci Historii i już z nich nie wyfrunie. Jeniec ma dużo czasu i powoli, w ciszy, melancholijnie przypomina sobie wszystkie słowa, które go tworzą, bo zgiełk Historii jest już poza nim. Pozostała tylko wierność, to znaczy namysł nad tym, co się stało, co jeszcze trwa, a co bezpowrotnie zaginęło.

Patronem tego wspominania są ojciec i matka – ich miłość i doświadczenie, którym poeta lojalnie przyświadcza. Z tego powodu ostatni cykl Polkowskiego można potraktować jak osobiste treny – rodzinny nagrobek, który stał się kołyską poety. Nie można „żyć tylko w pojedynczym losie / rozpoznanym do nudnego bólu" – napisał poeta pięć lat wcześniej (tom „Cień" z 2010 roku). Teraz otrzymaliśmy rozwinięcie tego tematu w cały tom poetycki.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama