Reklama

Małkowska: Panie Ministrze Morawiecki!

Wróciłam z Sopotu z kacem. Poszło od oczu przez żołądek, a było co oglądać: w najdroższym oprócz Zakopanego kurorcie polskim gromadzi się elyta.

Aktualizacja: 22.07.2016 16:13 Publikacja: 21.07.2016 15:58

Małkowska: Panie Ministrze Morawiecki!

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek

Oważ porusza się (raczej: kolebie) dwoma traktami: Monciakiem i deptakiem. Nie przeszkadza jej (elycie) rekordowa komasacja pań (oraz panów) najstarszego zawodu świata na metr kwadratowy ani aparycja osobników zwyczajowo określanych mianem karków. Głównym zajęciem „kurortowiczów" jest lustrowanie innych, konsumpcja „rybki", tudzież robienie słitfoci na molo.

Ale ja nie o tym. Mnie przyprawiła o womity hipokryzja władz naszego wolnego od 27 lat kraju. Otóż, jadąc do i z powrotem, czytałam. Prasówkę rozpoczęłam rozmową przeprowadzoną przez braci Karnowskich z ministrem Mateuszem Morawieckim, zakończyłam wywiadem Roberta Mazurka z Janem Śpiewakiem.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Kino, które smakuje. Jak jedzenie na ekranie karmi zmysły i wyobraźnię
Plus Minus
Paul Cézanne w Prowansji: śladami mistrza nowoczesnego malarstwa
Plus Minus
„Piątka dla zwierząt” – ustawa, która wstrząsnęła PiS i wciąż dzieli polityków
Plus Minus
Syn Lwa Pandższiru: Talibowie to brutalna mniejszość
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Realizm Leona XIV
Reklama
Reklama