Cyrk, w którym straszy

Gry planszowe uczą strategicznego myślenia i opracowywania taktyk pozwalających przechytrzyć przeciwnika. Niektóre wymagają też znajomości podstaw rachunku prawdopodobieństwa, umiejętności blefowania czy współpracy. Do innych nie warto się zbliżać bez doskonałego refleksu. „Mysterium Park" wyróżnia się wśród innych pozycji tym, że ważna jest w niej wyobraźnia.

Publikacja: 15.01.2021 18:00

Cyrk, w którym straszy

Foto: materiały prasowe

Oto do miasta ściągnął legendarny cyrk z lunaparkiem. Jego dyrektor przez całe lata dbał, żeby odwiedzająca go publiczność obcowała z największymi niezwykłościami naszego świata. Krążą plotki, że odkąd zginął, kolejnym pokazom towarzyszą zjawiska nadprzyrodzone, a publiczność nawiedzają widma. Czy po cyrku naprawdę panoszą się duchy? Co chcą przekazać? To będą musieli ustalić gracze, którzy sięgną po grę i spróbują rozszyfrować tajemnicę śmierci dyrektora.

Zabawa przeznaczona jest dla grupki od dwóch do sześciu osób. Jedna z nich zawsze wciela się w ducha i na podstawie posiadanych poszlak przygotowuje karty tworzące wizje współgraczy. Zdobiące je ilustracje, choć niewątpliwie przepiękne, pełne są symboli i scen podatnych na interpretacje. Tym samym pobudzają wyobraźnię, zamiast w prosty sposób przekazywać wskazówki dotyczące miejsca śmierci dyrektora oraz tożsamości jego zabójcy. Na szczęście uczestnicy zabawy – z wyjątkiem ducha – mogą ze sobą współpracować i dyskutować o swoich wizjach.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Plus Minus
„Project Warlock II”: Palec nie schodzi z cyngla