Moja nowa powieść „Spica" to historia kobiety, która przeszła załamanie po śmierci syna. Cierpi na hafefobię – lęk przed dotykiem. Zimą 2013 r. przyjeżdża na warmińską wieś, gdzie ma tłumaczyć negocjacje handlowe w sprawie zakupy wyspy, z którą wiąże się mroczna historia. W tym samym czasie w miejscowym kościele zostają znalezione nagie kobiety i dziecko. Jedna z nich to żona policjanta, a chłopiec to jego syn. By było ciekawiej, potencjalny kupiec zostaje powieszony w hotelowym pokoju. W warstwie symbolicznej „Spica" nawiązuje do obrazu „Ukaranie myśliwego" holenderskiego malarza Paulusa Pottera, który stworzył XVII-wieczny komiks. Przedstawia on polowanie zakończone sądem zwierząt nad człowiekiem. Mamy więc odwróconą sytuację, role kata i ofiary nie są przypisane raz na zawsze.