Aktualizacja: 21.01.2021 17:50 Publikacja: 22.01.2021 18:00
Foto: materiały prasowe
Moja nowa powieść „Spica" to historia kobiety, która przeszła załamanie po śmierci syna. Cierpi na hafefobię – lęk przed dotykiem. Zimą 2013 r. przyjeżdża na warmińską wieś, gdzie ma tłumaczyć negocjacje handlowe w sprawie zakupy wyspy, z którą wiąże się mroczna historia. W tym samym czasie w miejscowym kościele zostają znalezione nagie kobiety i dziecko. Jedna z nich to żona policjanta, a chłopiec to jego syn. By było ciekawiej, potencjalny kupiec zostaje powieszony w hotelowym pokoju. W warstwie symbolicznej „Spica" nawiązuje do obrazu „Ukaranie myśliwego" holenderskiego malarza Paulusa Pottera, który stworzył XVII-wieczny komiks. Przedstawia on polowanie zakończone sądem zwierząt nad człowiekiem. Mamy więc odwróconą sytuację, role kata i ofiary nie są przypisane raz na zawsze.
Jedni brali w swoje posiadanie ludzi, inni – miejsca. „Genius loci” – dziś rozumiemy przez to nastrój, aurę rozt...
Jan Maciejewski w swoim felietonie pisze, że miał opory przed publikacją swojego tekstu, obawiając się oskarżeni...
Na Ziemi nie nastąpi żadne przeludnienie, a wręcz przeciwnie, w perspektywie 50 lat możemy się spodziewać stopni...
Mam nadzieję, że Karol Nawrocki, który sprawuje urząd prezydenta, zacznie dawać znaki europejskiej wspólnocie, ż...
Zamiast przekonywać Amerykanów do szacunku dla Putina, rosyjscy trolle mieli skupić się na wykorzystywaniu podzi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas