Sportretować prawdę

Fotograf i portrecista Michał Treutler poleca w "Plusie Minusie".

Publikacja: 29.01.2021 18:00

Sportretować prawdę

Foto: Przemysław Szewczyk

Jeśli miałbym polecić dokument lub serial związany z fotografią, z pewnością zachęcam do zobaczenia „Portrecisty", opowiadającego o fotografie z obozu Auschwitz, dostępnego na TVP VOD i Ninatece. Pokazuje on ciemną stronę historii fotografii.

Oprócz portretu fascynuje mnie każdy inny rodzaj zdjęć, dlatego bardzo polecam zobaczyć również serial dokumentalny „Tales by Light" dostępny na platformie Netflix. Ukazano w nim podróże fotografów w różne ciekawe miejsca świata. Jednocześnie serial udowadnia, że fotografia to nie tylko „pstrykanie zdjęć", a kto raz weźmie aparat do ręki, ten nieprędko go odłoży. Ja sam pierwszy raz aparat wziąłem do ręki w 2015 r. Od samego początku poczułem, że „to jest to" i chcę to robić w życiu. Pasja rozrastała się i nadal rozrasta w tempie błyskawicznym. Kluczowe było zrozumienie światła i podstawowych zasad fotografowania. Praktyka jest najlepszym nauczycielem, więc postanowiłem rzucić pracę na etacie i płynąć po głębokiej wodzie. Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę i dziś zawodowo zajmuję się portretowaniem ludzi.

Poszukując własnego fotograficznego stylu, postanowiłem wykorzystać moją pasję z przeszłości – malarstwo. Zainspirowany obrazami Rembrandta zdecydowałem się tworzyć zdjęcia w barokowym klimacie. Miękki światłocień, matowe barwy oraz piękne stylizacje. Ale to przede wszystkim ludzie przekonali mnie, że jest to droga, którą chcę iść. Moim zdaniem kluczem do sukcesu jest pomysł na siebie, wytrwałość oraz przede wszystkim miłość do tego, co się robi. Nie wyobrażam sobie teraz rzucić fotografii i zająć się czym innym. Kocham fotografię, emocje oraz ludzi, więc wierzę, że z powodzeniem będę nadal rozwijał swoją pasję oraz warsztat.

Czym charakteryzuje się dobry portret? Sądzę, że przede wszystkim emocjami. Nie tylko tymi, które widać gołym okiem, ale też tymi, które można poczuć. Zrozumienie tych emocji nie jest proste, ale też często zarezerwowane dla osób ceniących sztukę. Światło, kadr, perspektywa są równie ważne, lecz schodzą one na dalszy plan, jeśli potrafimy uwiecznić prawdziwy, naturalny charakter. Wrażliwość, estetyka i pozytywne emocje są bardzo ważne w fotografii. Z doświadczenia wiem, że dobra atmosfera na sesji to podstawa. Jeśli portretowana osoba mi ufa i czuje komfort przed obiektywem, jest to najlepsza metoda do wyłapywania w kadrze prawdziwych historii.

—not. luko

Michał Treutler (ur. w 1988 r.) – krakowski fotograf portrecista i nauczyciel. Zawodowo związany z branżą od 2017 r. Aktualnie współpracuje z postaciami takimi jak m.in. Artur Barciś czy Andrzej Grabowski.

Prowadzi także autorskie warsztaty fotograficzne oraz szkolenia online

Jeśli miałbym polecić dokument lub serial związany z fotografią, z pewnością zachęcam do zobaczenia „Portrecisty", opowiadającego o fotografie z obozu Auschwitz, dostępnego na TVP VOD i Ninatece. Pokazuje on ciemną stronę historii fotografii.

Oprócz portretu fascynuje mnie każdy inny rodzaj zdjęć, dlatego bardzo polecam zobaczyć również serial dokumentalny „Tales by Light" dostępny na platformie Netflix. Ukazano w nim podróże fotografów w różne ciekawe miejsca świata. Jednocześnie serial udowadnia, że fotografia to nie tylko „pstrykanie zdjęć", a kto raz weźmie aparat do ręki, ten nieprędko go odłoży. Ja sam pierwszy raz aparat wziąłem do ręki w 2015 r. Od samego początku poczułem, że „to jest to" i chcę to robić w życiu. Pasja rozrastała się i nadal rozrasta w tempie błyskawicznym. Kluczowe było zrozumienie światła i podstawowych zasad fotografowania. Praktyka jest najlepszym nauczycielem, więc postanowiłem rzucić pracę na etacie i płynąć po głębokiej wodzie. Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę i dziś zawodowo zajmuję się portretowaniem ludzi.

Plus Minus
Irena Lasota: Byle tak dalej
Plus Minus
Łobuzerski feminizm
Plus Minus
Jaka była Polska przed wejściem do Unii?
Plus Minus
Latos: Mogliśmy rządzić dłużej niż dwie kadencje? Najwyraźniej coś zepsuliśmy
Plus Minus
Żadnych czułych gestów