Aktualizacja: 29.01.2017 16:12 Publikacja: 26.01.2017 10:50
2 zdjęcia
ZobaczFoto: Fotorzepa
Rzeczpospolita: Ośrodek Badań nad Totalitaryzmami im. Witolda Pileckiego i amerykański Instytut Hoovera podpisały w tym tygodniu porozumienie w sprawie tzw. archiwum generała Andersa. Na czym będzie polegała ta współpraca?
Chodzi o około 30 tys. relacji o sowieckim terrorze, składanych przez żołnierzy i cywilów, którzy opuścili Związek Sowiecki razem z gen. Andersem. Zamierzamy przygotować transkrypcje tych dokumentów, opracować je, przetłumaczyć na angielski i udostępnić w sieci, co – mamy nadzieję – znacząco zwiększy zainteresowanie nimi wśród światowych badaczy, dziennikarzy i ludzi kultury, a także wszystkich zainteresowanych historią komunizmu. W dzisiejszych czasach dostępność takich materiałów w internecie jest nie do przecenienia. Zakładamy, że w przyszłości nasza współpraca obejmie kolejne materiały dotyczące historii Polski zgromadzone w bibliotece Instytutu na Uniwersytecie Stanforda. Po prostu od czegoś musimy zacząć, a z czysto technicznych względów nie możemy brać się za wszystko naraz.
Czy Europa uczestniczy w rewolucji AI? W jaki sposób Stary Kontynent może skorzystać na rozwiązaniach opartych o sztuczną inteligencję? Czy unijne prawodawstwo sprzyja wdrażaniu innowacji?
„Psy gończe” Joanny Ufnalskiej miały wszystko, aby stać się hitem. Dlaczego tak się nie stało?
W „Miastach marzeń” gracze rozbudowują metropolię… trudem robotniczych rąk.
Spektakl „Kochany, najukochańszy” powstał z miłości do twórczości Wiesława Myśliwskiego.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Choć nie znamy jego prawdziwej skali, występuje wszędzie i dotyka wszystkich.
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Ugody frankowe jawią się jako szalupa ratunkowa w czasie fali spraw, przytłaczają nie tylko sądy cywilne, ale chyba też wielu uczestników tych sporów.
Współcześnie SLAPP przybierają coraz bardziej agresywne, a jednocześnie zawoalowane formy. Tym większe znacznie ma więc właściwe zakresowo wdrożenie unijnej dyrektywy w tej sprawie.
To, co niszczy demokrację, to nie wielość i różnorodność opinii, w tym niedorzecznych, ale ujednolicanie opinii publicznej. Proponowane przez Radę Ministrów karanie za „myślozbrodnie” to znak rozpoznawczy rozwiązań antydemokratycznych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas