Reklama

Tomasz P. Terlikowski: Plemienna wojenka z dziećmi w tle

Miłość rodzicielska nie ma barwy politycznej i nie powinna być elementem partyjnej czy ideologicznej naparzanki. Powinni o tym pamiętać, w coraz bardziej podzielonym kraju, szczególnie chrześcijanie.

Publikacja: 26.03.2021 17:00

Tomasz P. Terlikowski: Plemienna wojenka z dziećmi w tle

Foto: AdobeStock

Piszę o tym, bo mamy oto nową wojenkę. Najpierw na ulicach pojawiły się delikatne i łagodne w przekazie plakaty z hasłem „Kochajcie się, mamo i tato". Ich przekaz był jasny, miał przypomnieć rodzicom, którzy czasem zapominają o tym, że tam, gdzie to tylko jest możliwe, dla dziecka dobrem jest trwałe małżeństwo rodziców. Jeśli nie ma w nim przemocy, to nawet jeśli jest ono w kryzysie, i tak pozostaje dla dziecka przestrzenią radości. Rozwód rodziców, co też nie jest żadną tajemnicą, jest zaś dla niego traumą. Warto zatem walczyć o małżeństwo. Nie zawsze jest to proste, nie zawsze się udaje, ale trzeba przypominać, że decyzje dorosłych dotykają także dzieci, i brać to pod uwagę. Tylko tyle, nic więcej.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Putin wskrzesza Interwizję. Hasłem miłość, byle normalna
Plus Minus
Prawica tańczy w rytm Trumpa, a czasem i Kremla
Plus Minus
Europa wychodzi z cienia Ameryki. Czy obroni Ukrainę?
Plus Minus
W armii Izraela coś pęka, coś się kończy
Plus Minus
Muzyczny bojkot pod flagą Palestyny
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama