Chet Baker. Historia zmarnowanej kariery

Senne, melancholijne melodie stały się znakiem rozpoznawczym Cheta Bakera, a nieruchoma, jakby odlana z wosku, piękna twarz – wizerunkiem cool jazzu i Zachodniego Wybrzeża. Tego raju, w którym słońce nigdy nie zachodzi.

Publikacja: 03.12.2021 16:00

Każdy, kto spotkał Cheta Bakera, padał ofiarą jego nieodpartego uroku. Tonął w głębokich oczach, ule

Każdy, kto spotkał Cheta Bakera, padał ofiarą jego nieodpartego uroku. Tonął w głębokich oczach, ulegał ujmującemu, niewymuszonemu stylowi

Foto: Donaldson Collection/getty images

To chyba na trzecim piętrze. – Recepcjonista hotelu Prins Hendrik mruży oczy w popołudniowym słońcu. Pokazuje okno, z którego wypadł Chet Baker.

Trzy gwiazdki: za mało, by się zabijać o najzamożniejszych turystów, przybywających do miasta ze wszystkich zakątków świata. Hotel Prins Hendrik w Amsterdamie jest najbardziej znany właśnie jako miejsce tragicznej śmierci amerykańskiego trębacza w maju 1988 roku. Okna pokoju wychodzą na mały placyk i ulicę. Kawałek dalej rozciąga się Zeedijk – dawniej ulica narkomanów, dziś amsterdamskie Chinatown i dzielnica czerwonych latarni.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Jak young adult niszczy literaturę. Książki dla młodzieży pełne bylejakości
Plus Minus
Jan Englert: Nie obrażam się, chcę współpracować z Janem Klatą
Plus Minus
Kiedy upadnie władza Viktora Orbána? Péter Magyar namiesza w węgierskiej polityce
Plus Minus
Kataryna: Czy równie mocno jak Grzegorza Brauna chcemy też ukarać Barta Staszewskiego
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Debata „Super Expressu” pokazała, że katolik nie ma za bardzo na kogo głosować
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne