Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 12.07.2018 19:25 Publikacja: 13.07.2018 18:00
Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Plus Minus: Podobno w styczniu 1920 roku, czyli przed atakiem bolszewików na Polskę, na seansie spirytystycznym duch zmarłego działacza narodowej prawicy Zygmunta Balickiego przestrzegał pana przed Józefem Piłsudskim. Naprawdę tak było?
Stanisław Grabski: Pewnego styczniowego późnego wieczoru z pokoju, w którym pracowałem, wywołała mnie żona, mówiąc: „Chodź prędko, jakiś duch cię woła". Podszedłem do ekierki dość niezadowolony, że mnie od poważnej roboty do takiej niepoważnej zabawy odwołano. Ale żeby dogodzić moim kobiecinom (żonie i córce), położyłem rękę na ekierce. Ku memu zdumieniu zaczęła natychmiast sprawnie chodzić, wskazując litery, z których składały się słowa i zdania. Pierwsze zdanie: „Uważaj, co Piłsudski robi z armią na froncie". Moje zapytanie: „Czy grozi nam jakieś niebezpieczeństwo?". Odpowiedź: „Prawie katastrofa". Pytanie: „Co za przyczyna?". Odpowiedź: „Szaleństwo pychy". Pytanie: „Jaki jest więc ratunek?". Odpowiedź: „Mobilizacja ducha narodowego w chwili największego niebezpieczeństwa". Pytanie: „Czy zginąłeś w tej wojnie?". Odpowiedź: „Umarłem w czasie wojny". Pytanie: „Jakieś miał imię za życia?". Odpowiedź: „Zygmunt". Pytanie: „Czy Balicki?". Odpowiedź: „Tak". Pytanie: „Czy po śmierci widzisz przyszłość jak teraźniejszość?". Odpowiedź: „Nie, ale wiem na pewno".
Obecnie temat może być tylko jeden – wybory prezydenckie. A właściwie to, co po nich zostało. Właśnie! Czy mieli...
Browary Warszawskie i wrocławska Kępa Mieszczańska to propozycja Echo Group dla inwestorów zainteresowanych wykończonymi mieszkaniami w prestiżowych lokalizacjach, gotowymi do zarabiania od zaraz.
W życiu ludzie starają się dobra gromadzić. W „Jungo” muszą się ich pozbyć.
„Karate Kid: Legendy” to elegancki, choć mało oryginalny powrót kultowej serii.
„Wszystkie odcienie światła” to pierwszy od 30 lat film z Indii, który trafił do konkursu w Cannes. I wywiózł st...
Wciągnął mnie „Designated Survivor”, serial pytający o granice pragmatyzmu w polityce.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas