Niezbyt fortunna nazwa, która brzmi jak program utrzymania sprawności fizycznej dla ludzi w średnim wieku – Fit for 55 – skrywa program rewolucji gospodarczej Unii Europejskiej. A że Unia jest regulacyjnym punktem odniesienia dla reszty świata, to można założyć, że wyznaczy też tory zmian dla innych państw. To nie jest samobójcza propozycja: jej celem nie jest pogrążenie europejskiego przemysłu i pauperyzacja obywateli UE. Została tak skonstruowana, aby za ambitnymi zielonymi celami i zmianami regulacyjnymi szła rewolucja technologiczna i nowe nawyki konsumpcyjne, przy jednoczesnej ochronie najbiedniejszych przez wmontowane w pakiet bezpieczniki socjalne.