Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 29.07.2021 15:59 Publikacja: 30.07.2021 10:00
– Jak sprzedasz nerkę, to możesz tu kupić kanapkę, nawet certyfikowaną i zjeść ją w tłumie – żartuje Łukasz Modelski. Targ śniadaniowy na warszawskim Żoliborzu rozstawia się co sobotę przy samej Cytadeli
Foto: EAST NEWSM, Arkadiusz Ziołek
W każdą sobotę wzdłuż alei Wojska Polskiego, jednej z głównych ulic Konstancina-Jeziorny, parkuje długi rząd samochodów. Stoją na pasie czegoś, co kiedyś było zielenią. Dziki parking ciągnie się niemal aż do kościoła w Jeziornie, ale innego nie ma, bo przez lata targ nie dorobił się własnego, legalnego cywilizowanego parkingu. Który zapewne i tak nie pomieściłby wszystkich aut przyjeżdżających chyba z całego województwa. Bo targ w podwarszawskim Konstancinie, mimo lokalizacji w jednej z najbogatszych miejscowości w Polsce, rezerwacie milionerów, pozostał bezpretensjonalnie ludowy i ściąga wszystkich bez względu na okazałość rezydencji.
Czy brutalność i kaprysy amerykańskiego prezydenta to na pewno największe zagrożenie dla Europy?
Odpowiedzialny biznes przechodzi kolejną ewolucję związaną z nowymi wymaganiami regulacyjnymi. Tym razem celem jest strategiczna transformacja pozwalająca na skuteczną ochronę środowiska i praw człowieka. Jak odpowiedzieć na te wyzwania?
Wydawało się, że wraz z chaotycznym wycofaniem się amerykańskich wojsk z Afganistanu w 2021 r., neokonserwatyzm...
Francja w żadnym wypadku nie ma zamiaru proponować Polsce ochrony nuklearnej w stylu Stanów Zjednoczonych - mówi...
Body horrory trzymają się mocno. Teraz w „Brzydkiej siostrze” Norweżka Emilie Blichfeldt sięgnęła po baśń o Kopc...
„Super Boss Monster” przypomina, że chciwość nie popłaca. Ale czy zawsze?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas