Arkadiusz Malarz. Klęska Legii Warszawa w cieniu rodzinnej tragedii

– Po meczu siadam sobie na tarasie, wszyscy już śpią. Mówię do rodziców: „Dziękuję, że byliście".Ostatnio po porażkach pytam, dlaczego tak jest, ale nigdy nie dostaję żadnej odpowiedzi – mówi Michałowi Kołodziejczykowi Arkadiusz Malarz, bramkarz Legii Warszawa.

Aktualizacja: 08.09.2018 09:22 Publikacja: 07.09.2018 10:00

Arkadiusz Malarz. Klęska Legii Warszawa w cieniu rodzinnej tragedii

Foto: AFP

Plus Minus: Ciężko jest dawać swoją twarz porażce?

Jako kapitan muszę odpowiadać dziennikarzom i kibicom, muszę tłumaczyć się za nasze występy i za słabą formę. Myślę, że stanąć przed kamerami może każdy piłkarz Legii, tylko nie każdemu złość pozwalałaby wypowiedzieć się w racjonalny sposób. Rozumiem tych, którzy nie chcą, mnie też jest ciężko, ale muszę reprezentować drużynę po porażkach, tak samo jak po zwycięstwach.

Pozostało 98% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Artur Urbanowicz: Eksperyment się nie udał