Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 04.09.2021 11:47 Publikacja: 17.07.2021 00:01
Na poziom naszej inteligencji negatywnie ma też wpływać automatyzacja drobnych procesów. Technika bierze też na siebie niektóre zadania, które dotąd znakomicie trenowały nasze mózgi. Do tego nieograniczony dostęp do wiedzy w internecie sprawił, że przestaliśmy ćwiczyć pamięć, a tym samym tracimy zdolność swobodnego kojarzenia faktów
Foto: Getty Images
Przyzwyczailiśmy się do przyjemnej myśli, że każde pokolenie jest inteligentniejsze niż poprzednie. To oczywiste, że jako społeczność jesteśmy sprytniejsi niż ludzie żyjący w średniowieczu. Wiemy i umiemy więcej niż nasi dziadkowie. Szybciej przystosowujemy się do wyzwań cyfrowej rzeczywistości niż nasi rodzice. Przeciętnie inteligentna osoba żyjąca dziś byłaby uznana za intelektualny fenomen na początku XX wieku, prawda?
Potwierdza to również rozumienie ewolucji naszego własnego gatunku oraz naszych kuzynów. Przyjmuje się, że większa pojemność czaszki (co oznacza również większy mózg) koreluje z wyższą inteligencją. I tak żyjące ok. 3 mln lat temu australopiteki (na przykład słynna „Lucy") miały pojemność czaszki nieprzekraczającą 450 cm sześciennych. Odkryty w wąwozie Olduvai Homo habilis (ten od pierwszych narzędzi) – od 620 do 750 cm sześc. Homo erectus, któremu przypisuje się opanowanie ognia, zorganizowane polowania na antylopy i tworzenie struktur społecznych, miał czaszkę o pojemności średnio 1000 cm sześc., choć pojawiały się również osobniki z głowami większymi w późniejszym okresie istnienia tego gatunku. Wreszcie człowiek współczesny ma pojemność czaszki średnio 1350 cm sześc. (u mężczyzn ten parametr jest nieco wyższy niż u kobiet). Choć neandertalczycy mieli jeszcze większe czaszki, sięgające 1700 cm sześc., nie stanowią już dla nas konkurencji (gatunek ten wygasł albo został wchłonięty drogą krzyżowania się z osobnikami Homo sapiens).
„Cannes. Religia kina” Tadeusza Sobolewskiego to książka o festiwalu, filmach, artystach, świecie.
„5 grudniów” to powieść wybitna. James Kestrel po prostu zna się na tym, o czym pisze; Hawaje z okresu II wojny,...
„BrainBox Pocket: Kosmos” pomoże poznać zagadki wszechświata i wyćwiczyć pamięć wzrokową.
Naukowcy zastanawiają się, jak rozwijać AI, by zminimalizować szkody moralne.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
„The Electric State” to najsłabsze dzieło w karierze braci Russo i prawdopodobnie najdroższy film w historii Net...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas