Reklama

Paweł Adamowicz. Człowiek ulepiony z Gdańska

Był i pozostał do końca człowiekiem o twardych zasadach konserwatywnych. Chrześcijaństwo traktował niezwykle serio. Brał udział w Marszach Równości, bo uważał, że jesteśmy równi wobec Boga i mamy te same prawa.

Aktualizacja: 19.01.2019 10:21 Publikacja: 18.01.2019 09:30

Paweł Adamowicz. Człowiek ulepiony z Gdańska

Foto: reporter

Ostatni wpis na Facebooku: „5613,11 zł – taką kwotę udało mi się zebrać w tegorocznym 27. finale WOŚP w Gdańsku. Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy wrzucali pieniądze do mojej puszki i pomogli pobić mój osobisty rekord. Na wsparcie WOŚP jest jeszcze sporo czasu. Zachęcam tych, którzy jeszcze tego nie zrobili, do wyjścia z domu i przyłączenia się do dobrej zabawy. Gramy przy Złotej Bramie do godz. 21".

Jak zapowiedział, tak zrobił, i rzeczywiście prezydent Gdańska Paweł Adamowicz pojawił się na scenie przy Złotej Bramie, gdzie jego serce dosięgnęły ciosy nożownika. Przed swoją tragiczną śmiercią powiedział jeszcze ze sceny: – Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem, Gdańsk chce być miastem solidarności. To jest cudowny czas dzielenia się dobrem.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Plus Minus
„Historie afgańskie”: Ludzki wymiar wojny
Reklama
Reklama