Reklama
Rozwiń

Irena Lasota: Nowy Król Ubu

Stary Testament? Może Homer? A może historia XX wieku? Co jest najlepszą analogią nieszczęść, które rzekomo spadają na Polskę w ostatnich latach?

Aktualizacja: 24.03.2019 14:04 Publikacja: 22.03.2019 17:00

Linia frontu ws. LGBT zarysowała się dopiero niedawno i stanowiska są jeszcze niedopracowane intelek

Linia frontu ws. LGBT zarysowała się dopiero niedawno i stanowiska są jeszcze niedopracowane intelektualnie

Foto: Fotorzepa/ Ryszard Waniek

Starotestamentowe są plagi – było ich dziesięć – które Bóg, zwany w tym przypadku Jahwe, spuścił na Egipt, by skłonić faraona do wypuszczenia z niewoli Izraelitów (nienazywanych jeszcze Żydami czy żydami). Woda Nilu zamieniła się w krew; żaby, komary, muchy i szarańcza zaatakowały ludzi; zapanowała ciemność, w której walił grad, umierało bydło i pierworodni synowie (dziewczynki nie liczyły się jako pierworodne, ale taki był wtedy obyczaj).

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa