Morderczy lwowskich profesorów

Książka „Noc morderców" Dietera Schenka mogłaby się równie dobrze nazywać „Noc szaleńców".

Publikacja: 03.12.2011 00:01

Mowa o niemieckich esesmanach, którzy w nocy z 3 na 4 lipca 1941 roku dokonali mordu na lwowskich profesorach. Z relacji świadków i dokumentów zebranych przez znakomitego niemieckiego historyka wyłania się obraz bandy uciekinierów z domu wariatów, która w morderczym amoku szaleje na ulicach miasta.

Czyż bowiem normalny człowiek wbiega w środku nocy do cudzego mieszkania, wrzeszcząc przy tym dziko i wymachując rewolwerem? Czy normalny człowiek demoluje meble, rozrzuca ubrania i papiery? Klnie ordynarnie, targa za włosy obcych ludzi i strzela w ogrodzie do psów? Nie, to nie są sceny z taniego PRL-owskiego filmu mającego w karykaturalny sposób przedstawić niemieckiego żandarma. Ci ludzie we Lwowie naprawdę zachowywali się w ten sposób.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”