Pozwólcie nam obrażać na stadionach

Pada ostatni bastion wolności słowa – stadion piłkarski

Publikacja: 04.02.2012 00:01

Luis Suárez i Patrice Evra: pięć sekund pyskówki, która zaowoco- wała stustroni-cowym raportem

Luis Suárez i Patrice Evra: pięć sekund pyskówki, która zaowoco- wała stustroni-cowym raportem

Foto: AFP

O co cho­dzi w pił­ce noż­nej? O to, że­by strze­lić wię­cej go­li niż prze­ciw­nik? Zła od­po­wiedź. O to, by ki­bi­ce mo­gli dać upust swo­im emo­cjom? Też nie. Pra­wi­dło­wa od­po­wiedź brzmi: w pił­ce noż­nej cho­dzi o wal­kę z ra­si­zmem, ho­mo­fo­bią i prze­mo­cą oraz o pięt­no­wa­nie po­staw ob­raź­li­wych wo­bec in­nych. Wszy­scy, któ­rzy te­go nie ro­zu­mie­ją, są ma­sto­don­ta­mi nie­przy­sta­ją­cy­mi do no­wo­cze­sno­ści.

Od kil­ku lat, zwłasz­cza w oj­czyź­nie fut­bo­lu, na Wy­spach Bry­tyj­skich, trwa nie­prze­rwa­na kam­pa­nia obroń­ców po­li­tycz­nej po­praw­no­ści, któ­rej ce­lem jest uczy­nie­nie z pił­ki noż­nej jesz­cze jed­nej wy­pra­nej z emo­cji ga­łę­zi biz­ne­su roz­ryw­ko­we­go. Każ­dy ob­raź­li­wy gest, każ­de zda­nie od­no­szą­ce się do ra­sy, re­li­gii czy upodo­bań sek­su­al­nych gra­cza al­bo ki­bi­ca dru­ży­ny prze­ciw­nej jest trak­to­wa­ne ja­ko prze­stęp­stwo i mo­że być ści­ga­ne pra­wem. Pa­da ostat­ni ba­stion wol­no­ści sło­wa – sta­dion pił­kar­ski.

Blu­zgi gor­sze od bru­tal­nych fau­li

W ubie­gły week­end dwa me­cze Pu­cha­ru An­glii wzbu­dzi­ły szcze­gól­ne za­in­te­re­so­wa­nie me­diów. W Lon­dy­nie Chel­sea gra­ła der­bo­we spo­tka­nie z Qu­een's Park Ran­gers, kil­ka­set ki­lo­me­trów na pół­noc Li­ver­po­ol wal­czył z Man­che­ste­rem Uni­ted. W daw­nych cza­sach lu­dzie by­li­by za­in­te­re­so­wa­ni grą i wy­ni­kiem, ale ta­kie rze­czy są dziś tyl­ko dla fut­bo­lo­wych pro­sta­ków. Naj­waż­niej­sze py­ta­nie pił­kar­skie­go week­en­du w An­glii brzmia­ło: czy na obu sta­dio­nach doj­dzie do ak­tów ra­si­zmu, czy nie.

Po­dob­no ra­sizm to je­den z naj­więk­szych pro­ble­mów fut­bo­lu na Wy­spach. Nie szko­dzi, że 30 pro­cent za­wo­do­wych gra­czy to czar­ni, a fut­bol jest jed­ną z cią­gle nie­licz­nych dzie­dzin ży­cia, w któ­rej czar­ny Bry­tyj­czyk mo­że stać się mi­lio­ne­rem wy­łącz­nie dzię­ki swo­je­mu ta­len­to­wi i pra­cy. Nie szko­dzi, że na try­bu­nach wi­dać dziś ko­lo­ro­wą mo­zai­kę lu­dzi, a ak­ty ra­si­zmu na sta­dio­nach na­le­żą do wy­jąt­ków. Czym mniej jest w An­glii rze­czy­wi­stych prze­ja­wów ra­si­zmu, tym go­ręt­sza sta­je się wal­ka z nim i tym wię­cej or­ga­ni­za­cji się do niej włą­cza.

Od kil­ku mie­się­cy bry­tyj­skie me­dia spor­to­we, i nie tyl­ko, ży­ją spra­wą dwóch pił­ka­rzy – Lu­isa Su­are­za z Li­ver­po­olu i Joh­na Ter­ry'ego z Chel­sea, któ­rzy kil­ka mie­się­cy te­mu do­pu­ści­li się po­noć na­pa­ści na tle ra­so­wym na czar­nych pił­ka­rzy. W week­end ofia­ry i ich prze­śla­dow­cy sta­nę­li na­prze­ciw sie­bie. Na szczę­ście tym ra­zem me­cze prze­bie­gły bez za­kłó­ceń, ale pa­mięć o wstrzą­sa­ją­cych wy­da­rze­niach sprzed kil­ku mie­się­cy do­mi­no­wa­ła re­la­cje z me­czów.

O co cho­dzi­ło? W grud­niu uru­gwaj­ski na­past­nik Li­ver­po­olu Su­arez zo­stał uzna­ny za win­nego uży­cia ra­si­stow­skie­go okre­śle­nia wo­bec fran­cu­skie­go obroń­cy Man­che­ste­ru Uni­ted Pa­tri­ce'a Evry. An­giel­ski Zwią­zek Pił­ki Noż­nej opra­co­wał 100-stro­ni­co­wy ra­port z te­go wy­da­rze­nia, któ­re, na­wia­sem mó­wiąc, skła­da­ło się łącz­nie z trzyz­da­nio­wej wy­mia­ny blu­zgów mię­dzy obu pił­ka­rza­mi, w któ­rej Su­arez rze­ko­mo na­zwał Evrę „ne­gro". Uru­gwaj­czyk zo­stał od­su­nię­ty od ośmiu me­czów, co jest gro­te­sko­wo su­ro­wą ka­rą. Zwy­kle na­wet za bru­tal­ne fau­le ruj­nu­ją­ce ka­rie­rę za­wod­ni­ka pił­ka­rze do­sta­ją trzy, czte­ry me­cze za­wie­sze­nia. Obroń­ca Chel­sea John Ter­ry skoń­czył w są­dzie. Zo­stał on oskar­żo­ny o „prze­stęp­stwo pu­blicz­ne na tle ra­so­wym", po­nie­waż rze­ko­mo (Ter­ry za­prze­cza) na­zwał obroń­cę QPR An­to­na Fer­di­nan­da „pier...ną czar­ną p...dą".

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”