Reklama

„Cuz I Love You”. Świetne proporcje hip-hopu

Missy Elliott przekazała pałeczkę w wielkim stylu. I nie mogła przekazać jej lepszej osobie. Lizzo na swoim najnowszym soulowo-bluesowo-rapowym albumie udowadnia, że ma wszystko, co potrzeba, by zostać nową pierwszą damą hip-hopu.

Publikacja: 03.05.2019 18:00

„Cuz I Love You”. Świetne proporcje hip-hopu

Foto: materiały prasowe

Urodzona w Detroit, wychowana w Houston, a mieszkająca obecnie w mroźnej Minnesocie Lizzo kroki stawia powoli, ale pewnie. Z płyty na płytę oferuje coraz więcej i nazywanie jej raperką już od dawna nie wyczerpuje tematu, szczególnie że to śpiewane utwory pozwoliły jej się przebić do amerykańskiego mainstreamu, jak choćby mocno funkowe „Juice", którym zrobiła prawdziwą furorę w słynnym talk show telewizji ABC „Jimmy Kimmel Live!". Ale na „Cuz I Love You" nie brakuje też prawdziwych rapowych petard, jak mocno feministyczne „Like a Girl" czy bardzo dowcipne, klubowe „Tempo" z gościnnym udziałem właśnie Missy Elliott.

RP.PL i The New York Times

Kup roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Stara-Nowa Pastorałka”: Chrześcijanie mieli poczucie humoru
Plus Minus
„A.I.L.A.”: Strach na miarę człowieka
Plus Minus
„Nowoczesne związki”: To skomplikowane
Plus Minus
„Olbrzymka z wyspy”: Piłat wieczny tułacz
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Michał Zadara: Prawdziwa historia
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama