Reklama

Obłuda w sosie morskim

Lepiej byłoby milczeć, niż w niedzielę bronić. Jeszcze lepiej byłoby milczeć we wtorek, niż obronę odwoływać i czuć się oszukaną. Cóż, koniunkturalizm ma na drugie Dulkiewicz.

Aktualizacja: 03.06.2019 06:10 Publikacja: 31.05.2019 00:01

Obłuda w sosie morskim

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Kopanie leżącego to rozrywka zdrowa i tania, więc chętnie się w wolnej chwili przyłączę, ale chwilowo co innego głowę mojej osoby zaprząta. Otóż pani prezydent Gdańska w oświadczeniu zdefiniowała się jako osoba wierząca. Skoro tak, to jak pani mogła w owej specyficznej dekoracji, w tej waginie zamiast hostii nie dostrzec czegoś, co dziś nazywa się hejtem, a kiedyś nazywano zwykłym chamstwem i wulgarnością? Naprawdę nie widziała pani, „kto tu się nabija z katolików"?

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Dora Maar. Dwa oblicza miłości” i „Szukając Dory Maar”: Dwa portrety surrealistki
Plus Minus
„Fantastyczna 4: Pierwsze kroki”: Komiks z nutą konserwatywną
Plus Minus
„Za tamtymi drzwiami”: To, co w pamięci jeszcze płonie
Plus Minus
„Tkacze burz / Storm Weavers”: Krasnoludy dla singli
Plus Minus
„Książka na wojnie. Czytanie w ogniu walki”: Broń z papieru
Reklama
Reklama