Robert Mazurek: Już po?
Artur Górski:
Już jestem Europejczykiem do szpiku kości.
Raczej Niemcem.
Owszem, dawcą mojego szpiku była Niemka.
Aktualizacja: 18.04.2014 21:00 Publikacja: 18.04.2014 21:00
Artur Górski
Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik
Robert Mazurek: Już po?
Artur Górski:
Już jestem Europejczykiem do szpiku kości.
Raczej Niemcem.
Owszem, dawcą mojego szpiku była Niemka.
Niemiec i gender w jednym, brawo!
Ale za to przeszczep był 10 kwietnia! Moje szanse na przeżycie bez przeszczepu wynosiły jakieś 5 procent, po przeszczepie wzrosły do 50 procent.
Nie brzmi to przesadnie optymistycznie.
Jedni powiedzą, że to tylko połowa szans, inni, że aż połowa.
A ty? Myślisz o śmierci?
Szczerze?
Jeśli ci się uda.
Może to cię zdziwi, ale w ogóle o tym nie myślę.
Cała rozmowa w Rzeczy na Wielkanoc
Tu w sobotę można kupić elektroniczne wydanie „Rzeczpospolitej" z Rzeczą na Wielkanoc
Można też zaprenumerować weekendowe wydanie „Rzeczpospolitej" z Plusem Minusem
Więcej o tym, co w Plusie Minusie i Rzeczy na Wielkanoc, na Facebooku
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Plus Minus
Robert Mazurek: Już po?
Artur Górski:
Kiedy Jan Englert, dyrektor Teatru Narodowego, zagrał swoją najlepszą teatralną rolę? Wtedy, gdy przestał być dy...
„EA Sports FC 26” dowodzi, że można rozwijać się poprzez podział.
Na ile krytyk może spoufalać się z tymi, o których pisze? W rozwikłaniu tej zagadki pomaga „The Critic”.
W epoce wydumanych thrillerów skupiona na człowieku „Dzikość” przez większość czasu satysfakcjonuje.
Potrzebujemy nowych narracji, by zrozumieć historię – sugeruje w nowej książce Caparrós.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas