Naga polska bieda

Bieda i poczucie społecznych nierówności w Polsce sprzyjają potęgowaniu atmosfery konfliktu społecznego. Socjologia nazywa to świadomością rewolucyjną.

Aktualizacja: 19.09.2015 11:04 Publikacja: 18.09.2015 02:00

Naga polska bieda

Foto: Plus Minus/ Maciej Skawiński

W wielkim mieście biedy nie widać. Pod warszawską szkołą moich dzieci parkują kosztowne auta, w szatni stoją markowe buciki po 200 złotych para. Wystarczy jednak wjechać do Polski od strony zachodniej, a tuż przy granicy powita nas przaśna reklama domu publicznego i rzęsiście oświetlona budka „Przekręcanie liczników 24h", co oprócz tego, że okrywa nas wstydem, przypomina, że to biedny kraj. Nie chodzi jednak tylko o to, że część z nas nie ma internetu, ale też o to, że coraz liczniej nie mamy nic do chleba. Co gorsza, nawet praca nie chroni tu już przed ubóstwem.

Pozostało 96% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności
Plus Minus
Przeciw wykastrowanym powieścidłom
Plus Minus
Pegeerowska norma
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej