Aktualizacja: 27.10.2016 13:33 Publikacja: 29.10.2016 01:01
Andrzej Gajcy
Foto: Archiwum prywatne
Wyznanie jednej z najbardziej utalentowanych młodych piosenkarek chyba nikogo nie pozostawiło obojętnym. Najbardziej zaszokował powód, dla którego ciąża została przerwana. Dziecko ani nie było chore, ani nie poczęło się w wyniku przestępstwa. Nie zagrażało także życiu matki. Okazało się wpadką zaliczoną przez ludzi dorosłych, którzy nie chcieli niczego zmieniać w swoim poukładanym życiu. Piosenkarka i jej partner, wychowujący już dwójkę dzieci, razem kupili więc bilet wart tysiąc złotych, by w jednej ze słowackich klinik usunąć poczętego nieplanowo malucha. W całym wywiadzie artystka nie kwestionuje tego, czym była jej ciąża i kogo postanowiła abortować.
Dziewięćdziesięciu sześciu zabitych. Gdyby się to zdarzyło w Paryżu albo w Berlinie, albo Nowym Jorku, cały świa...
Kilka mocnych wypowiedzi na początku pontyfikatu pokazuje, w jakim kierunku będzie szedł Leon XIV.
Wierzę, że na banknotach, które wypuści kiedyś suwerenna już wyspa, będą twarze Adolfa Erika Nordenskiölda i Fri...
Jak widać po Grzegorzu Braunie, w dzisiejszej Polsce nienawistne zachowania polityków nie zawsze ich przekreślaj...
Gdy przychodzi nocna zmiana, Polacy wracają do domu, a ich miejsce zajmują Kolumbijczycy. Tak dzieje się w coraz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas