PZPN wygrał spór z fiskusem

Polski Związek Piłki Nożnej nie musiał płacić VAT za udostępnienie prawa do transmisji spotkań piłkarskiej ekstraklasy

Publikacja: 10.04.2009 08:01

PZPN wygrał spór z fiskusem

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Kontrakt, który PZPN zawarł z Canal Plus oraz jego poprzedniczką – Polską Korporacją Telewizyjną – jest bowiem umową licencyjną, która była do końca 2005 r. zwolniona z podatku.

[b]Tak rozstrzygnął dziś (9 kwietnia 20009 r.) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. III SA/Wa 3451/08).[/b]

Spór z fiskusem dotyczył praw do transmisji spotkań piłkarskich. PZPN udostępnił je innym podmiotom i uznał, że nie musi płacić VAT, ponieważ udzielił na te prawa licencji. Do 1 maja 2004 r. takie umowy nie były opodatkowane. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej – już tak. Do końca 2005 r. można było jednak skorzystać ze zwolnienia. Warunkiem było zarejestrowanie umowy licencyjnej w urzędzie skarbowym przed 14 maja 2004 r. (art. 147 ustawy o VAT). Ten warunek PZPN spełnił.

Fiskus uznał jednak, że umowa, którą zawarł, to nie licencja, ale sprzedaż prawa. Powinna więc być opodatkowana podstawową 22-proc. stawką VAT. Akcja potoczyła się błyskawicznie: urząd zajął konta PZPN, ten zapłacił prawie 9 mln zł, ale jednocześnie złożył skargę od decyzji. Sprawa była ważna również dla klubów, które też zarabiały na transmisjach.

– Ze statutu UEFA i FIFA wynika, że federacje członkowskie mogą same wykonywać prawa do transmisji albo też upoważnić do tego inny podmiot. To drugie rozwiązanie wybrał PZPN. W umowie ustalono okres, na jaki udostępniono prawo do meczów, określono teżpole eksploatacji. Jest to klasyczna umowa licencyjna – przekonywał na rozprawie doradca podatkowy Krzysztof Wojciechowski reprezentujący PZPN.

Sąd przyznał mu rację. Podkreślił, że [b]związkowi piłkarskiemu przysługiwał kompleksowy zestaw praw do transmisji meczów. Nie przeniósł jednak całości na Canal Plus, przekazał mu tylko ich wycinek i na dodatek w ograniczonym zakresie. Zezwolił bowiem jedynie na relacje z meczów w określonym czasie. Nie sprzedał więc swoich praw, upoważnił tylko kontrahenta do korzystania z nich na zasadach określonych w umowie. Jest to więc licencja, która była wtedy zwolniona z podatku[/b].

Kontrakt, który PZPN zawarł z Canal Plus oraz jego poprzedniczką – Polską Korporacją Telewizyjną – jest bowiem umową licencyjną, która była do końca 2005 r. zwolniona z podatku.

[b]Tak rozstrzygnął dziś (9 kwietnia 20009 r.) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. III SA/Wa 3451/08).[/b]

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr