Reklama

Marek Domagalski: Sędzia Igor Tuleya po korzystnym dla niego orzeczeniu SN nadużył wolności słowa

Sędzia Igor Tyleya po korzystnym dla niego orzeczeniu SN nadużył wolności słowa pod adresem nowych sędziów, ale to dobrze, że mu nie uchylono immunitetu.

Aktualizacja: 16.06.2020 12:50 Publikacja: 16.06.2020 02:00

Sędzia Igor Tuleya

Sędzia Igor Tuleya

Foto: Fotorzepa/Krzysztow Skłodowski

Dobrze, bo droga sankcji wobec radykalnych choćby w słowach sędziów jest często prawnie wątpliwa i nieskuteczna, a kosztowana dla Polski z czego reformatorzy Temidy winni zdać sobie sprawę. Gdzie indziej powinni więc szukać uspokojenia sądów.

Nie wiem, czy sędzia Tuleya zezwalając mediom na utrwalenie posiedzenia przekroczył swoje uprawnienia, ale usłyszałem werdykt sędziego SN i mam do tego werdyktu respekt. Mogę go oceniać, krytykować, ale jak długo nie zostanie uchylony, tak długo mnie wiąże. Ciekawe, czy wiąże sędziego Tuleję, i czy będzie go wiązać go ewentualne orzeczenie drugiej instancji?

Czytaj także: Igor Tuleya po wyroku Izby Dyscyplinarnej SN: Moja sprawa trafiła do sądu, który nie jest sądem

Po tym, jak sędzia SN Jacek Wygoda oddalił wniosek prokuratury o pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej w sprawie podejrzenia o ujawnienie informacji ze śledztwa w trakcie sądowego posiedzenia, sędzia Tuleya powiedział, że w Izbie Dyscyplinarnej SN nie zasiadają sędziowie, a jeśli ktoś "przypadkowo" wydał słuszną decyzję, to nie stanie się sędzią.

Po pierwsze, nie ma żadnego wyroku odbierającego nowym sędziom status sędziego, choć są zastrzeżenia do nowej procedury dyscyplinarnej sędziów. Z drugiej strony są wyroki uznające ich sędziowski status w pełni. Po drugie, nie ma dowodu, by czwartkowe orzeczenie było przypadkowe. Do niekonsekwencji sędziego Tulei dorzucę, że nie uznając tego sądu wysłał do niego dwóch adwokatów. Nie chodzi mi o tego, czy innego sędziego. Chodzi mi o sędziów w ogóle, by mogli cieszyć się szacunkiem nie tylko tych, którzy z nimi sympatyzują, przed nimi wygrywają sprawy, ale także tych, którzy inaczej patrzą na sprawy publiczne, w szczególności reformę sądów. Dyskutujemy o tym zresztą od lat, od lat reformujemy sądy, a poprawy wyrażnej nie ma. Przeciwnie, doszła nam polityka w sprawie sądów i wśród sędziów.

Reklama
Reklama

Nie daje to jednak sędziemu żadnych dodatkowych praw, zresztą w tym wypadku sędzia Tuleya jest tylko podsądnym, z czego musi zdawać sobie sprawę, a wykonuje swoistą demonstrację nazywając polityków tego samego państwa, które zatrudnia go gangsterami, tylko w garniturach. Być może gdyby sądził takich polityków, mógły użyć takich słów, ale nie na quasi wiecu.

Z takimi eskremizmami (zresztą po obu stronach sporu) da się jednak żyć. Z tego powodu nie będzie dwuwładzy w sądach, które w swojej masie w miarę normalnie pracują. I ta praca oraz przemyślane reformy winny nadwać ton Temidze. To najlepsza szczepionka na sądowych radykałów.

Opinie Prawne
Piotr Podgórski: Projekt wysokiego ryzyka, czyli o nowelizacji ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: TK czyli organ pomocny politykom, dla obywateli bezużyteczny
Opinie Prawne
Mariusz Brunka, Arseniusz Finster: Starostowie z bezpośredniego wyboru?
Opinie Prawne
Tomasz Zalewski: Włoska lekcja cyberbezpieczeństwa
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: AI bywa mądra, ale niedyskretna
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama