Reklama

Tomasz Pietryga: Sądy bez politycznych ciągot

Najgorsze, co mogłoby się zdarzyć, to pozostawienie przywracania standardów apolityczności w sądach politykom. Dobrze, że sędziowie zaczynają robić to sami.

Publikacja: 04.03.2025 04:51

Tomasz Pietryga: Sądy bez politycznych ciągot

Foto: Adobe Stock

Przyjęcie przez Kolegium NSA uchwały, która wzywa wszystkich sędziów sądów administracyjnych do ograniczenia swojej aktywności w debatach politycznych oraz w relacjach z władzą wykonawczą i ustawodawczą, może być pierwszą jaskółką zapowiadającą powrót do normalności. Po blisko dziesięciu latach sporu o praworządność standardy w tym zakresie uległy rozmyciu.

Oczywiście, może to być również głos wołającego na puszczy, bo problem dotyczy szczególnie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego. Dlatego dobrze byłoby, gdy tego typu uchwały pojawiły się również w innych sądach.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Roman Namysłowski: Komu przeszkadza doradzanie samorządom?
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Emerytura, nietykalne dobro narodowe
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Chleba nie będzie, będą igrzyska
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: „Szturm na KRS”, czyli wielka awantura o nic
Opinie Prawne
Kalikst Nagel: Centralny Port Komunikacyjny, polonizacja i zmiana myślenia
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama