Reklama
Rozwiń

Pietryga: Czy to pierwszy krok do zmiany konstytucji

„Koniec demokracji", „zamach na państwo prawa", „standardy białoruskie" – tego rodzaju stwierdzeń w kontekście zamieszania wokół Trybunału Konstytucyjnego padało w ostatnich dniach bardzo wiele.

Aktualizacja: 24.11.2015 17:44 Publikacja: 24.11.2015 16:49

Pietryga: Czy to pierwszy krok do zmiany konstytucji

Foto: Rzeczpospolita, Mirosław Owczarek

W radiu i telewizji grzmiały wybitne autorytety prawnicze, przestrzegające przed wejściem Polski na drogę totalitarną. Nic tylko czekać, jak ulicami Warszawy ruszą marsze intelektualistów, a listy w obronie demokracji będą krążyć w internecie. Moim zdaniem tego rodzaju kategoryczne, czasami wręcz histeryczne, stwierdzenia są przesadzone. Czy naprawdę jesteśmy aż tak kruchą demokracją, że polityczne tarcia wokół wyboru pięciu sędziów sprawiły, iż rozsypała się ona w ciągu kilku dni jak domek z kart? To gruba przesada i chyba nie warto pewnych stwierdzeń tak łatwo dewaluować.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Prawne
Bogusław Chrabota: Adam Bodnar nie chce być Don Kichotem
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Zakazać woreczków na złość Nawrockiemu?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Globalne znaczenie rankingu kancelarii prawniczych „Rzeczpospolitej”
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rady dla następcy Adama Bodnara
Opinie Prawne
Rafał Adamus: Czy roszczenia wobec Niemiec za II wojnę to zamknięta sprawa?
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Deregulacyjna czkawka