W dniu 5 marca 2021 r. rzecznik praw obywatelskich (Adam Bodnar, dalej „RPO A.B.”) wniósł odwołanie od decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który wyraził zgodę na przejęcie Polska Press Sp. z o.o. przez PKN Orlen. Według RPO (A.B.) UOKiK nie zbadał, czy efektem zgody na koncentrację nie będzie niedopuszczalne ograniczenie wolności mediów. UOKiK badał tylko zachowanie warunków konkurencji przy fałszywym założeniu, że „prasa i serwisy internetowe są wyłącznie nośnikami reklam, a nie idei i informacji”. RPO (A.B.) postawił zarzut ograniczenia zachowania warunków konkurencji do tak wąsko zdefiniowanej funkcji prasy i serwisów internetowych.
Według RPO (A.B.) UOKiK pominął podstawową funkcję prasy w świetle art. 14 Konstytucji, który zapewnia prawo obywateli do ich rzetelnego informowania, jawności życia publicznego oraz kontroli i krytyki społecznej. Tymczasem UOKiK ma uwzględniać wszelkie okoliczności wpływające na chronione dobro konsumenta, ponieważ media kontrolowane przez Skarb Państwa, „czyli faktycznie polityków, nie zapewniają obywatelom obiektywnych informacji”. Przedstawiają obraz jednostronny, korzystny dla aktualnie rządzącej większości.
Czytaj więcej:
Argumentacja zgodna z Konstytucją
Zdaniem RPO (A.B.) Prezes UOKiK nie wziął także pod uwagę wpływu koncentracji na art. 20 Konstytucji. Zgodnie z tym przepisem społeczna gospodarka rynkowa jest oparta na wolności działalności gospodarczej, własności prywatnej oraz solidarności, dialogu i współpracy partnerów społecznych. Unormowania przewidziane w art. 20 Konstytucji uzupełniają art. 14 i 54. Pierwszy z tych przepisów zapewnia obywatelom wolność prasy i innych środków społecznego przekazu, natomiast art. 54 Konstytucji stanowi m.in., że każdemu przysługuje wolność wyrażania poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji dotyczących rynku właściwego rozumianego jako „rynek środków społecznego przekazu”.
Według UOKiK zabieg taki nie byłby zgodny z „powszechnie przyjętą metodologią na potrzeby postępowań antymonopolowych, zgodnie z którą rynki należy określać możliwie wąsko”. Tymczasem obecny RPO (Marcin Wiącek, dalej „RPO M.W.”) przyjął ze zrozumieniem stanowisko Prezesa UOKiK, a także argumentację Sądu Okręgowego w Warszawie, który oddalił odwołanie RPO (A.B.).