Reforma systemu prawnego – nowy pomysł czy zmarnowany potencjał

Minister sprawiedliwości rozwiązał Komisje Kodyfikacyjne Prawa Cywilnego i Prawa Karnego ponad pół roku temu. Ta decyzja spotkała się z nieprzychylnym odbiorem środowiska prawniczego.

Publikacja: 13.08.2016 13:00

Reforma systemu prawnego – nowy pomysł czy zmarnowany potencjał

Foto: 123RF

Nie mogło być inaczej, skoro zasiadali w nich większości wybitni przedstawiciele środowiska akademickiego i sędziowskiego. Niewątpliwie reprezentacja innych środowisk prawniczych była mniejsza, by nie powiedzieć: symboliczna, ale w żaden sposób nie umniejsza to znakomitości komisji. Jeśli akt rozwiązania traktować jako swoiste wotum nieufności dla autorytetu ich członków lub dla środowisk sędziowskiego i akademickiego, z krytyczną jego oceną należy zgodzić się w całej rozciągłości. Jeśli natomiast akt ten jest wyrazem poszukiwania nowego pomysłu na naprawę podstawowych mechanizmów systemu prawnego, warto krytykę nieco powściągnąć. Przynajmniej do czasu ujawnienia pomysłów konstruktywnych, bo na razie – w obrębie wymiaru sprawiedliwości – pokazano wyłącznie zmiany destruktywne, choć nie w pełni jeszcze ujawnione publicznie. W oczekiwaniu na przedstawienie kompleksowej i spójnej koncepcji zmian legislacyjnych warto z uwzględnieniem dokonań rozwiązanych komisji spojrzeć na najpilniejsze potrzeby.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: No to po wyborach. I co teraz z przywracaniem praworządności?
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy Tusk zamieni Bodnara na Giertycha
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Potencjał weta i deregulacji
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd techniczny byłby dla Tuska politycznym seppuku
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Tajemnica wygranej Karola Nawrockiego i realny scenariusz na jutro