Reklama

Odpowiedzialność karna Jarosława Kaczyńskiego to tylko kwestia czasu - komentuje Jerzy Naumann

Kaczyński uchylił się od oczywistej w przyszłości odpowiedzialności konstytucyjnej, pozostaje jednak w polu odpowiedzialności przewidzianej przez kodeks karny.

Aktualizacja: 06.01.2018 11:46 Publikacja: 06.01.2018 06:00

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Foto: PAP, Tomasz Gzell

W demokracji zasadnicze znaczenie ma fakt, że ktoś, kto rzeczywiście rządzi, podlega regułom konstytucyjnym, prawa powszechnego. Także aby nie unikać odpowiedzialności. Bo rządzenie to jest przede wszystkim odpowiedzialność za własne czyny i decyzje. Dzisiaj pełnia władzy jest w rękach człowieka, który za nic nie odpowiada *) [pisaliśmy o tym: Tusk o Kaczyńskim: Ma pełnię władzy, a za nic nie odpowiada].

W polskiej publicystyce takie właśnie widzenie jest powszechne od dłuższego czasu. Jak wolno wnosić z przecieków z obozu PiS, tam także nabrzmiewa frustracja związana ze schizofrenią decyzyjną. Zanika zrozumienie, dlaczego Kaczyński nie chce formalnie przewodzić temu, w co jego wyznawcy wierzą i czym przecież solo dyryguje.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podatnik ma prawo nie wiedzieć, urzędnik wiedzieć musi
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Opinie Prawne
Andrzej Skowron: Kogo można oskarżyć o udział w zorganizowanej grupie przestępczej?
Opinie Prawne
Małgorzata Śledziewska: Local content to nie chwilowa moda
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Ray Charles też potrzebował asystenta
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Opinie Prawne
Julian Pawlak: Ustawa cukrowa ponownie zagraża polskiej branży przetwórczej i sadowniczej
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama