Dlaczego biegłym obniżono wynagrodzenia

Niedużo, ale jednak. Zadziwiające jest to, że obniżka nastąpiła bez żadnego sprzeciwu ze strony zainteresowanych – pisze Michał Pałka, referendarz sądowy

Publikacja: 14.11.2012 09:00

Michał Pałka, referendarz sądowy

Michał Pałka, referendarz sądowy

Foto: archiwum prywatne

Red

Od 5 listopada obowiązują znowelizowane zasady przyznawania należności świadkom i biegłym.

Ustawa z 31 sierpnia 2012 r. (DzU poz. 1101) zmieniła m.in. art. 89 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (u.k.s.c.), którego ustęp 3. zdanie 2. głosi obecnie, że podstawę obliczenia stawki wynagrodzenia za godzinę pracy i taryfy zryczałtowanej stanowi ułamek kwoty bazowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, której wysokość określa ustawa budżetowa.

Taką samą normę wprowadzono do Kodeksu postępowania karnego (art. 618f § 3 zd. 2 k.p.k.). Natomiast w rozporządzeniu z 18 grudnia 1975 r. w sprawie kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych w postępowaniu sądowym, które zostało utrzymane w mocy przez art. 10 ustawy z 31 sierpnia 2012 r. na okres sześciu miesięcy, podstawę obliczenia wynagrodzenia biegłych stanowiła kwota bazowa dla osób, o których mowa w art. 5 pkt 1 lit. a) ustawy z 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej.

Biegli zrekompensują sobie obniżkę, wskazując na większą czasochłonność swojej pracy

Wskazany w ten sposób przepis odwoływał się do dwóch kategorii osób: 1) osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz 2) członków korpusu służby cywilnej i innych wymienionych tam szczegółowo kategorii urzędników.

Od wielu lat ustawy budżetowe ustalają dla obu tych grup dwie różne kwoty bazowe. W związku z tym wykształciła się w sądach praktyka stosowania stawki wyższej, tj. przewidzianej dla osób z pkt 2 powyżej. Od kilku lat jest to niezmiennie 1873,84 zł. Natomiast kwota bazowa dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe wynosi od kilku już lat 1766,46 zł.

Oznacza to, że maksymalna stawka godzinowa (1,7 proc. kwoty bazowej) wynosząca do tej pory 31,86 zł/h, została obniżona do 30,03 zł/h. Jest bowiem oczywiste, że rozporządzenie wydane na podstawie uchylonych przepisów, ale utrzymane w mocy, obowiązuje tylko w takim zakresie, w jakim jest niesprzeczne z nową ustawą.

Omawianych przepisów u.k.s.c. i k.p.k. nie znajdziemy w senackim projekcie ustawy (druk sejmowy nr 270), ponieważ pojawiły się dopiero w sprawozdaniu komisji (druk nr 505), któremu – jak zwykle – nie towarzyszy uzasadnienie. Nie jest więc jasne, kto jest autorem tej zmiany i czym się kierował. Sprawę przeoczył Senat, podejmując uchwałę w trybie art. 121 konstytucji. Zawiodły organizacje zawodowe skupiające biegłych, nie monitorując chyba prac legislacyjnych na tym etapie, bo przecież taka zmiana nie uszłaby cało z konsultacji społecznych.

W związku z tak doniosłą zmianą materii kosztów sądowych powstał także istotny problem intertemporalny. W nowelizacji nie zawarto żadnego przepisu przejściowego co do stosowania nowych reguł, choćby na wzór art. 149 ust. 1 u.k.s.c. Wynika z tego, że nowe przepisy „chwytają w lot", czyli stosują się także do spraw wszczętych przed jej wejściem w życie. Nie oznacza to jednak, że od razu po 5 listopada wszystkie wcześniej złożone rachunki biegłych należy skorygować. Nie sposób uzasadnić, aby biegły nie miał prawa do wynagrodzenia ustalonego na starych zasadach, jeżeli przed wejściem w życie nowej ustawy zdążył złożyć rachunek. Powstaje natomiast pytanie, czy nowe przepisy należy stosować do wszystkich biegłych, którzy złożyli rachunek po 5 listopada, czy też tylko do tych, którzy dopiero po tej dacie zostali powołani w danej sprawie do roli biegłego? Osobiście opowiadam się za tym drugim rozwiązaniem.

Czy omawiana zmiana doprowadzi do zmniejszenia się wydatków budżetu na wynagrodzenia biegłych? Niekoniecznie. Należy raczej się spodziewać, że biegli zrekompensują to sobie, wydłużając wykazywaną w rachunkach czasochłonność swojej pracy, która jest przecież trudna do zweryfikowania dla sędziów i referendarzy orzekających o przyznaniu należności. A niestety nikt do tej pory nie wymyślił lepszego modelu wynagradzania biegłych niż stawka godzinowa.

Michał Pałka – referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w Pruszkowie (orzeka w Sądzie Okręgowym w Warszawie – delegacja)

Od 5 listopada obowiązują znowelizowane zasady przyznawania należności świadkom i biegłym.

Ustawa z 31 sierpnia 2012 r. (DzU poz. 1101) zmieniła m.in. art. 89 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (u.k.s.c.), którego ustęp 3. zdanie 2. głosi obecnie, że podstawę obliczenia stawki wynagrodzenia za godzinę pracy i taryfy zryczałtowanej stanowi ułamek kwoty bazowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, której wysokość określa ustawa budżetowa.

Pozostało 89% artykułu
Opinie Prawne
Maciej Gawroński: Za 30 mln zł rocznie Komisja będzie nakładać makijaż sztucznej inteligencji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Wojciech Bochenek: Sankcja kredytu darmowego to kolejny koszmar sektora bankowego?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Aktywni w pracy, zapominalscy w sprawach ZUS"