Problemy z ubezpieczeniem i prawem do bezpłatnego leczenia nie są nowe. Miał je rozwiązać, przynajmniej częściowo, system eWUŚ. Ale jak się łatwo domyślić, niczego nie rozwiązał. Do systemu przekazywane są często nieaktualne dane albo trafiają tam z opóźnieniem. Część osób, które ubezpieczenie ma, wciąż wyświetla się na czerwono – czyli tak, jakby go nie miała. By móc się leczyć, muszą składać oświadczenia, że jednak mają ubezpieczenie zdrowotne. Przy tej okazji część składa oświadczenia fałszywe. Niektórzy bowiem nie wiedzą, że ubezpieczenia już nie mają albo że nie dopełnili biurokratycznych obowiązków.