To był co prawda już początek września, ale Fundacja Client Earth złożyła opinię przyjaciela sądu w sprawie Di Caprio i inni przeciwko Włochom, zakomunikowaną rządowi w lutym 2019 r. Chodzi o Terra dei Fuochi – krainę pożarów –miejsce w regionie Neapolu, w którym nielegalnie składowano i spalano niebezpieczne odpady. Zanieczyszczenie regionu wynika m.in. z używania w niewłaściwy sposób formalnie legalnych odpadów oraz składowania odpadów nielegalnych, ich porzucania, co nie pozostało bez wpływu na środowisko. Dodatkowo składowanie wpływa na zanieczyszczenie wody pitnej czy też używanej do nawadniania ziemi rolniczej. Wreszcie, na te terytoria wpływa również nielegalne spalanie odpadów, powodujące zanieczyszczenie powietrza i narażenie ludzi na wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne i dioksyny.
Rząd o tym wiedział
W 1997 r. włoski parlament zawiadomiony o nielegalnym składowisku odpadów niebezpiecznych postanowił sprawę utajnić i nie ujawniać jej społeczeństwu. Dopiero w 2013 r. wydano dekret, który określił strefę zwaną Terra dei Fuochi, w skład której weszły 33 gminy – 52 proc. obszaru Kampanii i prawie 3 mln mieszkańców. Mimo że oficjalne dane dotyczące zanieczyszczenia były znane władzom już w 2007 r., to rejestr nowotworów dla prowincji Neapol i Caserta ustanowiono dopiero w 2012 r. Celem miało być ustanowienie zintegrowanego systemu monitorowania zdrowia i środowiska w celu szybkiego wdrożenia ocen ochrony ludności przed zagrożeniami dla środowiska.
Między 1997 a 2018 r. siedem komisji śledczych badało tę sprawę. Jak wynika z produkowanych co kilka lat raportów, katastrofa przyrodnicza nie tylko obniżyła poziom życia mieszkańców tych rejonów, ale znacznie zwiększyła występowanie nowotworów u dzieci, takich jak rak wątroby, białaczka czy chłoniak, w szczególności w porównaniu z innymi częściami Włoch. Jak potwierdziło badanie WHO, zanieczyszczenie spowodowane niewłaściwym przetwarzaniem odpadów i istnieniem nielegalnych składowisk jest przyczynowo związane z wysokim odsetkiem zgonów z powodu raka w regionie.
Trybunał strasburski pyta rząd, czy istnieją przesłanki wydania wyroku pilotażowego, biorąc pod uwagę systemowy charakter naruszenia. Chce wiedzieć, czy władze zdawały sobie sprawę z ryzyka dla zdrowia i życia mieszkańców, a jeśli tak, to od kiedy i czy zrobiły wszystko, by temu przeciwdziałać. Czy doszło do naruszenia prawa do życia prywatnego oraz prawa do zdrowia wpisanego w art. 8 konwencji. Rząd włoski został zobowiązany również do przesłania informacji związanych z zakresem zanieczyszczeń, a także działaniami podjętymi przez państwo w tym zakresie.
Client Earth w swojej opinii podkreśla istnienie obowiązku państwa do monitorowania zanieczyszczenia środowiska, oceny zagrożeń dla zdrowia oraz życia, a także rozpowszechniania takiej informacji społeczeństwu (konwencja Aarhus). Fundacja wskazuje także na obowiązek państwa podjęcia wszystkich możliwych działań celem uniknięcia, zapobiegania oraz redukowania zanieczyszczenia środowiska do tego stopnia, aby nie stanowiło zagrożenia dla życia i zdrowia mieszkańców.