Aktualizacja: 01.10.2019 14:01 Publikacja: 01.10.2019 12:30
Foto: Adobe Stock
Nie łudzę się, że hejterska wolnoamerykanka z czasu kampanii wyborczej skończy się 13 października. Kampanie trwają właściwie na okrągło. Broń raz użyta bywa używana do wyczerpania, aż przestanie być skuteczna. Hejt, zwłaszcza ten masowy, jest przecież elementem politycznej czy ideologicznej walki. Wolnoamerykanka jest zaś tam, gdzie prawo szwankuje. A że szwankuje, świadczy choćby to, że w najostrzejszej i jednej z najważniejszych kampanii nie ma wyborczych procesów. Dlaczego? Bo sądy by nie nadążyły. Niezależnie od tego, który obóz będzie rządził po wyborach, to jeśli weźmie pod uwagę elementarną powagę w debacie publicznej, a bez tego nie da się rządzić dobrze i demokratycznie, musi znaleźć skuteczne narzędzie na przyhamowanie mowy nienawiści.
TSUE nigdy nie zadowoli wszystkich i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie go krytykował. Dla jednych jego wyroki...
W przypadku podejrzenia naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych przez posła opozycji prezes UODO zadzia...
Tylko powtórzenie konkursów w otwartym trybie przed legalną KRS, z prawem każdego uczestnika, w tym neosędziego,...
Azjatyckie firmy mogą tracić dostęp do kluczowych przetargów publicznych. To przełomowy moment dla rynku inwesty...
Blokada Trybunału Konstytucyjnego przez rząd będzie miała dalsze, nieprzewidywalne konsekwencje.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas