Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 28.03.2017 09:41 Publikacja: 28.03.2017 09:16
Ewa Usowicz
Foto: Fotorzepa
Jest wreszcie finał tej sprawy – warszawski Sąd Okręgowy orzekł w poniedziałek, że picie piwa nad Wisłą nie jest wykroczeniem, więc policja nie ma prawa nakładać za to mandatu.
To kuriozalna historia, która przypomina mi unijne absurdy stanowiące, że marchewka to owoc, a ślimak to ryba. Tu trzeba było udowodnić, że nadrzeczny bulwar (a w zasadzie – schodki, na których zwykle siedzą ludzie) to nie ulica. Sprawa musiała obić się aż o Sąd Najwyższy, by uznać oczywistą prawdę, że ludzie mają prawo robić to, czego prawo im wyraźnie nie zabrania. Podczas gdy w przypadku organów władzy jest dokładnie odwrotnie – wolno im tylko to, na co im prawo wyraźnie zezwala.
Prawodawca wprowadza kolejne zakazy dotyczące wyrobów tytoniowych. Ale skoro nikotyna jest szkodliwa, to dlaczeg...
Od czasu gruntownej transformacji rankingu kancelarii prawniczych „Rzeczpospolitej” minęło już kilka lat, a dziś...
Kończy się czas, jaki Polska dostała na działania w celu przywrócenia praworządności. Bierność nie tylko jeszcze...
Odpowiedź na to pytanie wydaje się być prosta: nie, bo szkody nie zostały naprawione.
Jest takie przysłowie: co za dużo, to niezdrowo. Dedykuję je rządowym urzędnikom, którzy proces upraszczania pra...
Dobra wiadomość: rządzący chcą wreszcie skończyć z wykluczeniem komunikacyjnym. Zła – robią to o dobre 20 lat za...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas