Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 25.09.2017 19:54 Publikacja: 25.09.2017 18:03
Foto: Fotorzepa/Rafał Guz
Nie dalej jak tydzień temu pisałem o dużych oczekiwaniach wobec prezydenta RP, wynikających przede wszystkim z silnego mandatu pochodzącego z wyborów powszechnych. Pisałem też o nieproporcjonalnie wąskim, w relacji do tego mandatu, zakresie jego uprawnień. Kolejne wydarzenia najnowszej historii politycznej przekonują, że podział władzy i relacje między poszczególnymi jej organami nie są owocem spokojnej i pogłębionej refleksji ustrojowej, ale w dużej mierze efektem bardzo konkretnego sporu politycznego, który toczył się, w czasie gdy pisano konstytucję. Być może naiwne byłoby twierdzenie, że da się napisać ustawę zasadniczą bez takiego sporu. Dobrze jednak, gdy dotyczy on nie bieżących partykularnych konfliktów, ale raczej debaty o pryncypia, o sprawy najważniejsze dla naszej wspólnoty politycznej.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Rozporządzenie pozwalające na uznaniowe odstępstwa od stosowania Systemu Losowego Przydziału Spraw to poważny re...
Uchwała SN z 24 września jest doskonałym przykładem transpozycji orzeczenia europejskiego, połączonej z poszukiw...
To nie usprawnienie pracy sądów, jak zapewnia Waldemar Żurek, i nie wprowadzenie „sądów na telefon”, jak grzmi o...
Argumentacja ministrów, sędziów i profesorów w debacie o praworządności przypomina anegdotę o kobiecie, która po...
Osoby posiadające broń dla celów ochrony wymykają się z systemu instytucjonalnej kontroli, bo nie należą do klub...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas