Reklama
Rozwiń

Cichocki: Europa. Definicja

Kończy się, przynajmniej formalnie, ciągnącą się od tygodni debata, czy UE oraz jej instytucje powinny chronić europejski styl życia.

Aktualizacja: 06.10.2019 22:23 Publikacja: 06.10.2019 18:42

Cichocki: Europa. Definicja

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Tak określono zakres zadań nowego wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej. W czwartek zaakceptowano na tym stanowisku Greka Margaritisa Schinasa. Dyskusja na ten temat dobrze ilustruje stan kryzysu świadomości, w jakim dzisiaj znajduje się Unia.

W ostatnich dwóch dekadach świadomość europejska przeszła ogromną przemianę, skutkiem czego wzmianka o konieczności ochrony europejskiego stylu życia jest dziś dla wielu całkowicie nie do przyjęcia. Czy oznacza to, że we współczesnym globalnym świecie nie tworzymy w Europie już żadnej szczególnej cywilizacji i kultury, o którą mielibyśmy zadbać? Najwyraźniej Parlament Europejski, który uważa siebie za reprezentanta Europy, nie podziela w tym względzie obaw. A przecież jeszcze kilkanaście lat temu lewica i liberałowie domagali się, by w traktacie konstytucyjnym dla UE zawrzeć najważniejsze zasady i wartości składające się na szczególną europejską drogę rozwoju i chcieli bronić ich do upadłego przed, jak uważali wtedy, największym zagrożeniem dla Starego Kontynentu: amerykańskim neokonserwatyzmem.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: NATO chce wydawać biliony dolarów na obronność. Nie wszystkie pieniądze pójdą jednak na czołgi, samoloty i rakiety
Opinie polityczno - społeczne
Marcin Giełzak: Donald Tusk jest jak iluzjonista, który zapomniał sztuczki
Opinie polityczno - społeczne
Niemcy mają problem z pamięcią o wojennych rabunkach. Pomóżmy im ją odświeżyć
Opinie polityczno - społeczne
Joanna Ćwiek-Świdecka: A może zlikwidować świadectwa szkolne?
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: Jedyny słuszny wniosek powyborczy