Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 14.10.2019 20:29 Publikacja: 14.10.2019 20:29
Jerzy Surdykowski
Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik
Dlatego partyjni macherzy wypuszczają tyle dymu i jeszcze doprawiają perfumami pochlebstw. Dopiero gdy opadną kadzidlane zasłony i ucichną owacje, zaczną pojmować to, co najistotniejsze i jeszcze groźniejsze, bo przerastające polityczny format tych średniej jakości ludzi, jakich zwykle wynosi do władzy każda demokracja.
To jest trud realizacji swojej koncepcji Polski, zwykle ukrytej pod dekoracjami obietnic. Trud i odwaga zmierzenia się ze swoją wizją. Wprawdzie pewien eksponowany polityk powiedział przed paru laty, że kto ma wizję, niech idzie do psychiatry, ale nawet ciepła woda w kranie jest wizją. Tylko że to wizja kraju w stagnacji. Tym bardziej rozmontowywanie sądownictwa, służby cywilnej i publicznych mediów jest wizją kraju bez demokracji. Rzetelne wybory różniłyby się od cyrku tym, że każda z aspirujących partii mówiłaby uczciwie, o co jej chodzi i do czego zmierza, a nie traktowałaby nas jak rozkapryszonej dzieciarni do przekupienia błyskotkami.
Coraz częściej łączy nas pragnienie, by moralne pocieszenia zastąpić wreszcie realnymi sukcesami państwa. Ten no...
Choć zgodnie z nowymi ustaleniami państwa NATO mają wydawać na obronność 5 proc. PKB, to na zakupy zbrojeniowe i...
Jeśli premier Donald Tusk utrzyma obecny kurs, to niedługo naprawdę załamie się porządek konstytucyjny. Nihilizm...
Dlaczego tak trudno odzyskać nam od Niemców zrabowane dzieła sztuki? Aby przełamać impas, sądzę, że potrzebna je...
Co roku rozmawiamy o paskach na szkolnych świadectwach. A może powinniśmy zacząć rozmawiać o tym, czy papierowe...
Z wyborów na wybory gierki pod hasłem „Cóż szkodzi obiecać?” przynoszą coraz lepsze rezultaty. A nieomylny Elekt...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas