1. W artykule "Histeria zamiast lektury" (2.04.2009) napisałem: "Mówią o nim (Pawle Zyzaku) wszyscy – premierzy, wicepremierzy, ministrowie, posłowie, publicyści i komentatorzy. Książki Zyzaka nie czytali (za gruba), ale komentują, drwią z nazwiska, obrażają i grożą". Było więc jasne, że nie mam na myśli (świadomie pominąłem) historyków znających książkę.
2. Odmawiam udziału w niemerytorycznych polemikach produkowanych przez zainteresowane instytucje i osoby zagrożone utratą stanowiska w atmosferze wyrzucania z pracy, pomówień, wyzwisk i gróźb rękoczynów.
3. Solidaryzuję się z prof. Janem Żarynem, gdyż za głoszenie prawdy na temat przeszłości Lecha Wałęsy również ja musiałem opuścić kierownicze stanowisko w IPN, a w konsekwencji zostałem zmuszony do odejścia z IPN.