Komorowski będzie walczył

Nie chcę, by przywłaszczano sobie tragedię 95 rodzin, aby uznawano ją za tragedię jednej tylko rodziny - mówi aktorka

Publikacja: 30.06.2010 19:27

Anna Nehrebecka

Anna Nehrebecka

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

[b]Miała pani podobno jeździć bronkobusem i rozdawać ulotki Bronisława Komorowskiego. Dobrze czuje się pani w polityce?[/b]

Nie jeździłam autokarem i nie rozdawałam ulotek. W kampanię zaangażowałam się na tyle, na ile czas mi pozwolił. Popieram Bronisława Komorowskiego dlatego, że Polska jest najważniejsza, a zgoda buduje, a nie rujnuje. W obecnej sytuacji tylko Komorowski może to zagwarantować, bo należy do ludzi, którzy szukają porozumienia i nie dzieli Polaków na dobrych i złych.

[b]Jarosław Kaczyński też ostatnio mówi o zgodzie. Nawet lewicy nie będzie już nazywał postkomuną. [/b]

Ci, którzy odsądzali od czci i wiary premiera Tadeusza Mazowieckiego, gdy powiedział, że mamy szansę odciąć przeszłość grubą kreską i na nowo budować państwo, teraz mówią dokładnie to samo co on. Bardzo się cieszę, że ludzie się zmieniają. Ale trudno uwierzyć mi w treść tej zmiany. Bo nie podobało mi się, gdy do ludzi, którzy mają wspaniałe życiorysy, mówiono, że stali tam, gdzie stało ZOMO. A dziś nie chcę, żeby przywłaszczano sobie tragedię 95 rodzin, aby uznawano ją za tragedię tylko jednej rodziny.

[b]A więc jest pani bardziej przeciwniczką Kaczyńskiego niż zwolenniczką Komorowskiego? [/b]

Jestem zwolenniczką Bronisława Komorowskiego. Nie chcę szczucia ludzi przeciw ludziom. Chcę, żeby udało się wreszcie doprowadzić do realizacji wielu ustaw i przeprowadzenia reform. Nie możemy się tym krajem ciągle bawić. To nie jest piaskownica, z której można się przenieść do innej, kiedy nam się nie podoba. Zaczynam się bać powrotu IV RP, kiedy słyszę, że wykrzykuje się w Radomiu "Komuruski", przekręcając nazwisko kandydata na prezydenta.

[b]Komorowski, który zalicza gafę za gafą, to polityk poważny i godny zaufania?[/b]

Nie chcę słuchać takich manipulacji. Wyłapuje się przejęzyczenie tak jak w przypadku NATO lub fragment zdania i powtarza się na okrągło. Przypisuje się Bronisławowi Komorowskiemu, iż powiedział, że "woda ma to do siebie, że spływa". A to tylko połowa zdania, które brzmiało "woda spływa, ale zostają ludzie z ich problemami". Wpadki Komorowskiego są przerysowane i wypaczane. Trudno jest znaleźć inną osobę, która pełniąc równocześnie dwie tak odpowiedzialne funkcje w państwie, chce jeszcze łączyć ludzi i szukać porozumienia.

[b]Aktorzy w liście otwartym popierają Komorowskiego, bo chcą tworzyć "bez brutalnej cenzury, bezpodstawnych oskarżeń pod adresem naszych kolegów, z możliwością pracy w absolutnie wolnych i niezależnych mediach". Zwycięstwo Kaczyńskiego grozi cenzurą i brakiem wolności?[/b]

Podpisuję się pod wszystkim, co napisano w tym liście. Jestem przekonana, że Komorowski będzie o to walczył. Patrząc na wyczyny TVP, Pierwszego i Drugiego Programu Polskiego Radia, mam prawo obawiać się rządów Jarosława Kaczyńskiego. W publicznych mediach odbywa się manipulowanie wypowiedziami oraz świadomością ludzi.

[b]Jeśli wygra Komorowski, prezydent będzie z tej samej partii co premier. To dobra sytuacja?[/b]

Prezydent nie jest szefem partii. Jest głową państwa. Życiorys i charakter Bronisława Komorowskiego są dla mnie gwarancją, że będzie on prezydentem nas wszystkich, a nie grupy Polaków. Nie będzie mu łatwo rządzić w sytuacji, w której tak wiele środowisk prezentuje nienawistną postawę – widzieliśmy ją choćby w słynnym filmie "Solidarni 2010", w oskarżeniach, że obecny rząd jest odpowiedzialny za katastrofę w Smoleńsku, a premier ma krew na rękach. Słyszeliśmy pytania, dlaczego nie spadł samolot lecący z premierem. Mam prawo sądzić, że są w Polsce ludzie, których celem jest manipulacja i wszystko będą obracać przeciwko drugiej stronie. rozmawiała Matylda Młocka

[i]Anna Nehrebecka grała m.in. w filmach Andrzeja Wajdy i Krzysztofa Zanussiego. Popularność przyniósł jej serial "Noce i dnie". W 2007 r. została odznaczona przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Obecnie jest członkiem honorowego komitetu poparcia Bronisława Komorowskiego[/i]

[b]Miała pani podobno jeździć bronkobusem i rozdawać ulotki Bronisława Komorowskiego. Dobrze czuje się pani w polityce?[/b]

Nie jeździłam autokarem i nie rozdawałam ulotek. W kampanię zaangażowałam się na tyle, na ile czas mi pozwolił. Popieram Bronisława Komorowskiego dlatego, że Polska jest najważniejsza, a zgoda buduje, a nie rujnuje. W obecnej sytuacji tylko Komorowski może to zagwarantować, bo należy do ludzi, którzy szukają porozumienia i nie dzieli Polaków na dobrych i złych.

Pozostało 87% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Izrael atakuje Polskę. Kolejna historyczna prowokacja
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Zwierzęta muszą poczekać, bo jaśnie państwo z Konfederacji się obrazi
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Europejskie dylematy Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Konrad Szymański: Polska ma do odegrania ważną rolę w napiętych stosunkach Unii z USA
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Robert Gwiazdowski: Dlaczego strategiczne mają być TVN i Polsat, a nie Telewizja Republika?