Andrzej Rogiński: Wybory samorządowe wielkim triumfem partiokracji

Z formalnego punktu widzenia odbyły się właśnie wybory do organów samorządu, lecz nie były to wybory samorządowe. Sprawy ważne dla lokalnych społeczności w zasadzie zostały pominięte.

Publikacja: 21.04.2024 21:00

Głosowanie w jednym z lokali wyborczych w Poznaniu

Głosowanie w jednym z lokali wyborczych w Poznaniu

Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Politycy wszystkich partii chwalą się przewagami swych ugrupowań w wyborach do samorządów. Podczas wieczorów wyborczych omawiano, która partia ile głosów uzyskała, ile i gdzie mandatów objęła. W debacie publicznej całkowicie pominięto programy niepartyjnych komitetów. Mówiono za to o niektórych elementach programów partii, z którymi szły one wcześniej do wyborów parlamentarnych.

Dlaczego w wyborach samorządowych głosy na mandaty przeliczane są metodą D’Honta?

Pozostało 90% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl!

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie polityczno - społeczne
Magdalena Louis: W otchłań afery wizowej nie powinno się wrzucać całego szkolnictwa wyższego
Opinie polityczno - społeczne
Mirosław Żukowski: Nie spodziewajmy się, że igrzyska olimpijskie cokolwiek zmienią
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Niemiecka bezczelność nie zna granic
Opinie polityczno - społeczne
Michał Urbańczyk: Kamala Harris wie, jak postępować z takim typem człowieka jak Trump
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Opinie polityczno - społeczne
Michał Wojciechowski: Drogi do sprawnego państwa