Joanna Ćwiek-Świdecka: Troska PiS o nauczycieli

Walka Anny Zalewskiej i Przemysława Czarnka o pensje nauczycieli wygląda dość kuriozalnie. Lepiej niech sami uderzą się w pierś i pomyślą, ile płacili im do tej pory.

Publikacja: 24.01.2024 03:00

Anna Zalewska jako minister edukacji ze spokojem patrzyła na to, jak nauczyciele „wykrwawiają” się p

Anna Zalewska jako minister edukacji ze spokojem patrzyła na to, jak nauczyciele „wykrwawiają” się podczas strajku i okiem nie mrugnęła, gdy zdecydowano, że w komisjach maturalnych zasiądą leśnicy i strażnicy.

Foto: European Union 2023 - Source : EP/ Mathieu CUGNOT

Nauczyciele są rozczarowani – choć ich wynagrodzenie pójdzie w górę o 30–33 proc. (w zależności od stopnia awansu), to otrzymają mniej niż 1500 zł. A tyle obiecywał im w kampanii wyborczej Donald Tusk.

Czy skłamał? I tak, i nie, bo średnie wynagrodzenie poszło rzeczywiście w górę o wskazaną kwotę. Ale wynagrodzenie zasadnicze, czyli to podstawowe, bez dodatków, wzrosło już mniej. Jak wynika z projektu rozporządzenia, które trafiło właśnie do zaopiniowania przez związki zawodowe, płaca zasadnicza nauczyciela początkującego wzrośnie o 1218 zł, mianowanego – o 1167 zł, a dyplomowanego o 1365 zł. Biorąc pod uwagę, że te podwyżki mają też zniwelować wzrost płacy minimalnej w styczniu i lipcu, nie wydają się one zbyt duże.

Czytaj więcej

Wiemy, ile po podwyżkach zarobią nauczyciele

Niespełniona obietnica skierowana do środowiska, które na nowy rząd liczyło, to cios w wizerunek rządzącej koalicji. Stąd też od kilku dni widać ogromne poruszenie sprawą zarówno po stronie koalicji, jak i opozycji. Wiadomo, że pieniędzy na kolejne podwyżki brak, bo i tak obecna subwencja oświatowa została zwiększona o ponad 23 mld zł, by pensje pedagogów mogły pójść w górę o ponad tysiąc złotych.

Przemysław Czarnek nie walczył, by w czasach PiS nauczyciele zarabiali godnie

Minister edukacji Barbara Nowacka stara się gasić ten pożar. W poniedziałkowej „Kropce nad i” w TVN 24 tłumaczyła, że w przyszłym tygodniu Sejm zajmie się obywatelskim projektem ustawy wiążącym nauczycielskie pensje ze średnią krajową. To rozwiązanie dawałoby systematyczny wzrost płac bez corocznej walki o podwyżki.

Powiązanie płacy pedagogów ze średnią krajową było też jednym z punktów porozumienia, które rząd PiS podpisał z nauczycielską Solidarnością tuż przed strajkiem w 2019 r. Obietnica ta nie została zrealizowana.

Przemysław Czarnek nie walczył, by w czasach PiS nauczyciele zarabiali godnie

Dlatego tak bardzo zdumiewa dziś to, że to Anna Zalewska, była minister w rządzie PiS, walczy o nauczycieli w imieniu ugrupowania. Przypomnijmy, Zalewska ze spokojem patrzyła na to, jak nauczyciele „wykrwawiają” się podczas strajku i okiem nie mrugnęła, gdy zdecydowano, że w komisjach maturalnych zasiądą leśnicy i strażnicy.

Za nauczycielami teraz też ujmuje się też jej następca Przemysław Czarnek, którzy przyczynił się do upadku prestiżu zawodu nauczyciela. Minister, który walczył, by w szkołach decydujący głos miał pochodzący z nadania partyjnego kurator oświaty. Ale nie walczył, by w czasach PiS nauczyciele zarabiali godnie.

I tak jakoś mi się wydaje, że zarówno Zalewska, jak i Czarnek to ostatni ludzie, którzy powinni wypowiadać się w sprawie obecnych podwyżek dla nauczycieli.

Nauczyciele są rozczarowani – choć ich wynagrodzenie pójdzie w górę o 30–33 proc. (w zależności od stopnia awansu), to otrzymają mniej niż 1500 zł. A tyle obiecywał im w kampanii wyborczej Donald Tusk.

Czy skłamał? I tak, i nie, bo średnie wynagrodzenie poszło rzeczywiście w górę o wskazaną kwotę. Ale wynagrodzenie zasadnicze, czyli to podstawowe, bez dodatków, wzrosło już mniej. Jak wynika z projektu rozporządzenia, które trafiło właśnie do zaopiniowania przez związki zawodowe, płaca zasadnicza nauczyciela początkującego wzrośnie o 1218 zł, mianowanego – o 1167 zł, a dyplomowanego o 1365 zł. Biorąc pod uwagę, że te podwyżki mają też zniwelować wzrost płacy minimalnej w styczniu i lipcu, nie wydają się one zbyt duże.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie polityczno - społeczne
Piotr Arak: Po 20 latach w UE musimy nauczyć się budować koalicje
Opinie polityczno - społeczne
Przemysław Prekiel: Krótka ławka Lewicy
Opinie polityczno - społeczne
Dubravka Šuica: Przemoc wobec dzieci może kosztować gospodarkę nawet 8 proc. światowego PKB
Opinie polityczno - społeczne
Piotr Zaremba: Sienkiewicz wagi ciężkiej. Z rządu na unijne salony
Opinie polityczno - społeczne
Kacper Głódkowski z kolektywu kefija: Polska musi zerwać więzi z izraelskim reżimem