Reklama

Marek A. Cichocki: Przestroga z przeszłości

Niezależnie od sentymentów warto pamiętać, że wielonarodowa rzeczywistość monarchii austro-węgierskiej skończyła się katastrofą.

Publikacja: 10.10.2022 03:00

Marek A. Cichocki: Przestroga z przeszłości

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Z punktu widzenia historii politycznej Unia Europejska przedstawia się jako konstrukcja wyjątkowa i bez precedensu – z tego powodu politolodzy posługują się wobec niej naukowym określeniem: sui generis. Jedyna w swoim rodzaju. A jednak historycy poszukują dla niej jakichś wzorów z przeszłości, które pozwoliłyby ją oswoić i przede wszystkim lepiej zrozumieć.

Chyba najbardziej popularną teorią, która z tych poszukiwań wzorców się wyłoniła, jest domniemane powinowactwo integracji europejskiej z dawną monarchią austro-węgierską rządzoną przez Franciszka Józefa. W Polsce szczególnie mieszkańcy dawnej Galicji będą zapewne odczuwać, także i obecnie, sentyment do dawnej monarchii Habsburgów. Przedstawia się ona czasem jako wręcz idealne rozwiązanie pozwalające istnieć rozlicznym narodom, kulturom, językom i religiom w ramach jednej struktury władzy i administracji, pod rządami wspólnych praw, standardów i instytucji.

Niezależnie od sentymentów warto jednak pamiętać, że tamta faktycznie wielonarodowa rzeczywistość skończyła się kompletną katastrofą. Co więcej, kiedy monarchia Habsburgów rozpadła się w wyniku I wojny światowej, nikt właściwie tego nie żałował i nikt na poważnie nie próbował jej wskrzesić. Liberałowie lubią traktować to jako przykład na zwycięstwo egoistycznych i agresywnych nacjonalizmów, które doprowadziły wkrótce Europę do kolejnej katastrofy, ale sprawa jest znacznie bardziej złożona. Austro-węgierska monarchia może bowiem służyć dzisiejszej integracji europejskiej zarówno jako inspiracja, jak i poważna przestroga.

Czytaj więcej

Andrzej Łomanowski: Putin skończył 70 lat. Smutne urodziny dyktatora

To nie tylko narodowe sprzeczności pogrzebały monarchię Habsburgów. Szybko okazało się bowiem, że stworzenie prawdziwej federacji narodów nie jest możliwe. Presja zewnętrznych mocarstw, przede wszystkim Rosji i Niemiec, wymuszała centralizację monarchii Habsburgów, która doprowadziła do dominacji dwóch stolic, Wiednia i Budapesztu, nad pozostałymi narodami imperium. Wzmagało to wewnętrzne antagonizmy, a czasami wręcz nienawiść. Chorwaci, Serbowie, Czesi czy Polacy czuli się wprost eksploatowani przez Austriaków i Węgrów. W połączeniu z korupcją i inercją biurokratycznej struktury władzy stworzyło to wszystko wybuchową mieszankę, którą zdetonował słynny zamach w Sarajewie.

Reklama
Reklama

Trudno jest optymistycznie założyć, że historia uczy nas czegoś naprawdę – w tym sensie, że pozwala uniknąć starych błędów. Niemniej warto ją znać, choćby po to, by rozumieć przyczyny naszych obecnych kłopotów.

Marek A. Cichocki

Autor jest profesorem Collegium Civitas

Z punktu widzenia historii politycznej Unia Europejska przedstawia się jako konstrukcja wyjątkowa i bez precedensu – z tego powodu politolodzy posługują się wobec niej naukowym określeniem: sui generis. Jedyna w swoim rodzaju. A jednak historycy poszukują dla niej jakichś wzorów z przeszłości, które pozwoliłyby ją oswoić i przede wszystkim lepiej zrozumieć.

Chyba najbardziej popularną teorią, która z tych poszukiwań wzorców się wyłoniła, jest domniemane powinowactwo integracji europejskiej z dawną monarchią austro-węgierską rządzoną przez Franciszka Józefa. W Polsce szczególnie mieszkańcy dawnej Galicji będą zapewne odczuwać, także i obecnie, sentyment do dawnej monarchii Habsburgów. Przedstawia się ona czasem jako wręcz idealne rozwiązanie pozwalające istnieć rozlicznym narodom, kulturom, językom i religiom w ramach jednej struktury władzy i administracji, pod rządami wspólnych praw, standardów i instytucji.

Reklama
Analiza
Jacek Nizinkiewicz: Tusk pokazuje, że KO może wygrać. Kaczyński otwiera nowy front walki i grzęźnie w sporach
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Opinie polityczno - społeczne
Joanna Ćwiek-Świdecka: Rzeczpospolita Babska – czy tylko kobiety odpowiadają za niską dzietność?
Analiza
Andrzej Łomanowski: To był tydzień porażek Donalda Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Vít Dostál, Wojciech Konończuk: Z Warszawy do Pragi bez uprzedzeń: jak Polska i Czechy stały się wzorem sąsiedztwa
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Pięć wniosków z wykładu prof. Andrzeja Nowaka dla AfD w Berlinie
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama