Aktualizacja: 08.12.2016 20:28 Publikacja: 08.12.2016 19:56
Foto: Fotorzepa, Rafał Guz
Chmury nad Ameryką zbierały się od dawna. Coś podobnego do zwycięstwa Donalda Trumpa musiało się w końcu zdarzyć. Pogłębiający się kryzys środka Ameryki był od dłuższego czasu widoczny, a mimo to nie potrafiono temu zaradzić, w porę rozbroić tej bomby. Szkoda, że ruch „Oburzonych" okazał się tak rachityczny i nazbyt „studencki" w formie, aby mógł być potraktowany poważnie przez klasę rządzącą. Wielki kapitał, nie zwracał uwagi na takie „drobiazgi", bo przecież politycy i tak byli na jego usługach.
Gdy narasta rosyjskie zagrożenie, a Stany Zjednoczone ograniczają zaangażowanie w obronę Europy, wybór nowego ka...
Nie ma rocznic o prostej i łatwej historii. To dotyczy wszystkich świąt, także kościelnych.
Sposób, w jaki nasz zachodni sąsiad, Niemcy, próbuje radzić sobie z rosnącą popularnością AfD, budzi coraz więce...
Do wydobycia metali ziem rzadkich nad Dnieprem droga jest daleka. Podpisując w czwartek porozumienie z Waszyngto...
Spotkanie z Donaldem Trumpem tuż przed wyborami to polityczna ruletka. Ma pomóc Karolowi Nawrockiemu zyskać powa...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas