Reklama
Rozwiń

Jan Tokarski o nihiliźmie politycznym

Widmo krąży po Europie – widmo nowego, antyliberalnego porządku. Jedynym, co łączy jego stronników, jest gest odrzucenia istniejącego ładu – twierdzi eseista.

Aktualizacja: 03.04.2017 20:22 Publikacja: 02.04.2017 19:45

Jan Tokarski o nihiliźmie politycznym

Foto: archiwum autora

Antyliberalizm nie ma jeszcze wyraźnego kształtu. Wyraźnie widoczni są natomiast jego stronnicy: Farage, Orbán, Kaczyński, a w USA Trump. Co łączy tych polityków? Jakich tendencji są wyrazicielami? Nie mają żadnej wspólnej ideologii. Ten sam jest u wszystkich tylko gest sprzeciwu wobec status quo, jego zanegowanie – bez względu na konsekwencje i bez refleksji nad tym, co miałoby zastąpić panujący porządek.

Pokój nie jest dla nich wartością

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Hołownia to tylko pretekst. Tylko Tusk może uratować koalicję 15 października.
Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jak łatwo w Polsce wykreować nieistniejące problemy. Realne pozostają bez rozwiązań
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Krzyżak: Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw ma sens
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Populizm zabija strefę Schengen