Reklama
Rozwiń

Filip Memches: Mit neutralności

Prezydencka kampania wyborcza nie sprzyja zdystansowanemu patrzeniu na politykę.

Aktualizacja: 06.05.2015 13:09 Publikacja: 05.05.2015 23:08

Debaty kandydatów wywołują emocje, a te – jak wiadomo – nie mają nic wspólnego ze spokojną refleksją. Bez niej jednak pozostaje nam stoczyć się w odmęty populistycznego barbarzyństwa.

Warto więc sięgnąć po najnowsze wydanie „Christianitas". Możemy w nim przeczytać m.in. kilka tekstów o tym, jak nowomowa współczesnego świata wdziera się do Kościoła i powoduje, że katolicy zaczynają myśleć „neutralnymi światopoglądowo" kategoriami.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Tylko spokój może nas uratować
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Grok z kapustą, czyli sztuczna inteligencja Krzysztofa Bosaka
felietony
Wolfgang Münchau pokazuje coraz większy problem liberałów
Opinie polityczno - społeczne
Marek Kutarba: Polska wyciąga właściwe wnioski z rosyjsko-ukraińskiej wojny dronowej
Opinie polityczno - społeczne
Mateusz Morawiecki: Powrót niemieckiej siły
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama