Reklama

Surdykowski: Rachunki za ucztę bogów

Rozkwita festiwal obietnic; nie tylko partia rządząca sypie nimi gdzie popadnie, ale w ten sam taniec ruszyła też opozycja, podobno „obywatelska".

Publikacja: 23.09.2019 20:16

Jerzy Surdykowski

Jerzy Surdykowski

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

Kto rozda więcej, ten zwieńczy skroń laurem październikowego zwycięzcy. Kto da więcej? PiS da czy może ci drudzy? Kto więcej obieca, zagarnie przywilej rządzenia przez następną kadencję, a może i dłużej.

Jakże miło mamić ludzkie umysły i własną próżność obietnicami, które nie wiadomo, czy kiedykolwiek znajdą pokrycie. Przynajmniej dziś jesteśmy wspaniali i naród nas kocha. Jak na wiekopomnym obrazie Belliniego przedstawiającym beztroską ucztę olimpijskich bogów. Dziś jest hucznie i hałaśliwie. Co nas obchodzi jutro? Ciemny lud to kupi. To nie jest żadne PiS-ancjum, bo trzeba choć trochę dostojności. Jak u Belliniego: pożądanie, swarliwość i pycha. Jak pisał niegdyś Plutarch: puste beczki i głupcy robią najwięcej hałasu.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Nie wszyscy wielbiciele profesora Adama Strzembosza – obrońcy praworządności, chcieli go słuchać. A szkoda
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Donald Tusk i Jarosław Kaczyński szykują sobie koalicjantów
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: W Sejmie trzeba wprowadzić pełną prohibicję
Opinie polityczno - społeczne
Gen. Leon Komornicki: Rosja wchodzi powoli w trzeci etap wojny hybrydowej
felietony
Marek A. Cichocki: Wielki, dziś zapomniany, triumf polskości
Reklama
Reklama