Pomysł części zachodnich elit politycznych budowy małej Europy jest jak idea okrążenia średniowiecznego miasta murem i fosą w czasach cholery i najazdów. To wiara, że bogaci sami się wyżywią. Zanim jednak bogaci z Zachodu zorientują się, że ich pomysły wiodą ku nieszczęściu całej Unii, straty poniosą państwa takie jak Polska, a może przede wszystkim Polska. Przez dwa lata przywykliśmy do sporów politycznych poprzedzanych wystąpieniami Fransa Timmermansa. Każda jego wypowiedź kwitowana była aplauzem opozycji w Warszawie i wymachiwaniem szabelką przez władze. Właśnie jednak przekroczona została granica pewnego rytualnego sporu, który miał oczywiście podstawy, jednak w swoim politycznym zadęciu wydawał się z czasem coraz mniej poważny.